Dotarliśmy do osoby, która zdołała uciec z płonącego budynku w Komorowie. – Przez okna zobaczyłem już płomienie – mówił naszemu reporterowi Krzysztof Kuczmarski
Jak już informowaliśmy, w Komorowie przy ul. Marii Dąbrowskiej spłonął dom jednorodzinny. Trzy osoby zginęły. Nasz reporter Andrzej Golec dotarł do osoby, która mieszkała w drewnianym budynku przy. ul. Marii Dąbrowskiej i podczas wybuchu ognia tam przebywała. Uratowała się. – Mama mnie obudziła po trzeciej rano, wyczuła swąd spalenizny. Wybiegłem z mamą, ona krzyczała: idź do Staszka, zobacz co się dzieje. Do tego domu prowadzą dwa niezależne wejścia. Obiegłem budynek, ale przez okna u Staszka zobaczyłem już płomienie ognia – powiedział nam Krzysztof Kuczmarski. – Co z pana dobytkiem? – spytaliśmy. – Nie wiem, na razie nie chcą mnie tam wpuścić – odpowiedział.
Pan Krzysztof oraz jego matka mogą liczyć na wsparcie powiatowych i gminnych instytucji. W starostwie powiatowym zwołano sztab kryzysowy. – Zespół Ośrodków Wsparcia zaoferował pomoc psychologów oraz zapewnienie noclegu osobom ocalałym z pożaru – mówi nam Krzysztof Bukowski z biura zarządu powiatu pruszkowskiego. Gmina Michałowice również jest gotowa udzielić pomocy.
Gdy byliśmy na miejscu pożaru nadal pracowali tam policjanci.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.