Z „dzikim” parkingiem nic nie można zrobić

Pruszków

Przy pruszkowskiej ul. Bolesława Prusa 39 pojawił się dziki parking. O interwencję w tej sprawie poprosił jeden z naszych czytelników. Niestety, nie mamy dobrych wieści.

Brak miejsc do parkowania to jedna z największych bolączek kierowców z Pruszkowa. Nie usprawiedliwia to jednak rozjeżdżania terenów, gdzie zamiast aut powinna być zieleń. A z taką sytuacją mamy do czynienia w przed budynkiem przy ul. Prusa 39. – Jestem mieszkańcem bloku przy ul. Bolesława Prusa 39A i zaobserwowałem, że mimo umieszczenia przez właściciela terenu informacji o zakazie parkowania, kierowcy notorycznie parkują i rozjeżdżają teren zielony. Dodatkowo niszczony jest nowy chodnik – czytamy w mailu nadesłanym na skrzynkę kontakt@wpr24.pl.

I dalej: – Czy mógłbym prosić o interwencję z państwa strony? Gdyż ostatnim czasem każdy, chociażby lekko wydeptany kawałek trawnika w naszej okolicy staje się „dzikim parkingiem”. Sam jestem zaskoczony inwencją kierowców, adoptujących przedziwne miejsca na swoje miejsca parkingowe.

O sytuację przy ul. Prusa 39 zapytaliśmy straż miejską. Niestety, okazuje się, że w tej sprawie strażnicy mają związane ręce. – Teren, o którym mowa, to własność prywatna, co oznacza że nie możemy podjąć interwencji – wyjaśnia Urszula Skrabska z pruszkowskiej jednostki.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.