Z trenerem Robertem Podolińskim rozmawia Adam Kowalski
WPR: Krótka charakterystyka Pańskiej osoby?
Robert Podoliński: Ostatnio pracowałem w Bugu Wyszków, wcześniej w Cracovi. Jestem osobą bardzo ambitną, lubię wygrywać i nie umiem przegrywać.
Jak ocenia Pan obóz przygotowawczy?
Mieliśmy bardzo fajne warunki do trenowania. Dobrą atmosferę i czas na zapoznanie. Rozegraliśmy pożyteczne sparingi. Żaden z zawodników nie złapał kontuzji, więc jestem zadowolony.
Jaką ma Pan wizje drużyny?
Będziemy rozwijać piłkarzy młodych, którzy zaangażują się w walkę o awans. Pochodzących z okolic Mazowsza i związanych z miastem. Nie chcemy ludzi przychodzących do klubu tylko po to, aby odbębnić rundę, wziąć pieniądze i zniknąć.
Jaki macie cel na ten sezon?
Naszym celem jest awans do I ligi, ale obiecać tego nie mogę. W sporcie wszystko jest możliwe, dodatkowo mamy wielu młodych zawodników. Obiecuje, że każdy mecz będzie dla nas meczem o mistrzostwo świata, damy z siebie nie 100 a 120 procent. Zawsze gram o zwycięstwo, o najwyższe cele. Liczymy też na odrobinę szczęścia, którego Zniczowi brakowało oraz na doping pruszkowskich fanów.
Jak Pan ocenia warunki do pracy w Pruszkowie?
Są tu idealne warunki do rozwoju. Nowoczesny stadion, świetna murawa, w tej lidze to najlepszy obiekt. Wielu trenerów chciałoby tu pracować, cieszę się, że ja dostałem szanse i postaram się nie zawieść.
Życzymy sukcesów sportowych i awansu do I ligi już w tym sezonie.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.