Upadek czy zepchnięcie?

W poniedziałkowe popołudnie w Grodzisku Mazowieckim doszło do wypadku. Kobieta najprawdopodobniej spadła ze schodów i z ciężkimi obrażeniami trafiła do szpitala. Istnieje podejrzenie, że ktoś mógł ją zepchnąć.

Do zdarzenia doszło w jednym z bloków przy ul. Grunwaldzkiej. – Wczoraj po południu przy Grunwaldzkiej w Grodzisku była policja i pogotowie. Ponoć ktoś zepchnął kobietę ze schodów. Jej życie jest zagrożone – czytamy w mailu nadesłanym na adres kontakt@wpr24.pl.

Informację o zdarzeniu potwierdzają ratownicy medyczni. – Nie wiadomo czy kobieta spadła z półpiętra czy z kilku schodków. Upadając uderzyła głową o szafkę – mówi nam Wojciech Diadia z Falck Medycyna. – Poszkodowana z urazem podstawy czaszki została przetransportowana do szpitala. Kobieta została zaintubowana jeszcze w karetce. Poszkodowana była w stanie ciężkim – dodaje.

Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że policjanci początkowo zakładali udział osób trzecich w zdarzeniu. Podejrzenia o napad i zepchnięcie kobiety ze schodów wydają się mało prawdopodobne. Ratownicy podkreślają, że obok kobiety znajdowała się jej torebka z dokumentami. – Nie wyglądało na to, aby ktoś okradł kobietę –zaznacza Diadia.

Policja na ten moment nie bierze takiego scenariusza pod uwagę. – Zdarzenie zakwalifikowaliśmy jako nieszczęśliwy wypadek – poinformował nas asp. Sławomir Janowiec z Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim.