Ukradli po pijaku samochód i „rozbijali się” nim po Pruszkowie

Do wyjątkowo kontrowersyjnych scen doszło w Pruszkowie po godz. 17.00. Dwóch mężczyzn ukradło samochód, po czym jeżdżąc nim po mieście doprowadzili do kilku kolizji. Zostawili auto na środku ul. Kościuszki i poszli do... parku.

Pierwszą informacje o sprawie otrzymaliśmy za pośrednictwem poczty elektronicznej. – Coś się dzieje przy ul. Kościuszki na przeciwko księgarni. Czy był to napad na samochód? Auto stoi nie do końca zaparkowane. Policja zablokowała pół ulicy. Funkcjonariusze biegali po parku. Teraz jeżdżą po Pruszkowie samochody policyjne na sygnałach, niemal jeden za drugim – napisał czytelnik na adres kontakt@wpr24.pl.

O wyjaśnienia poprosiliśmy pruszkowską policję. Okazało się, że dwóch mężczyzn ukradło auto. Następnie poruszali się nim w stanie nietrzeźwości i uderzyli w kilka innych samochodów. – Po godz. 17.00 otrzymaliśmy zgłoszenie, że po ul. Kościuszki ktoś jeździ samochodem jak szalony i rozbija pojazdy. Za chwilę otrzymaliśmy kolejne zgłoszenie, że dwóch mężczyzn ukradło samochód stojący u mechanika. Ci mężczyźni wynajmowali lokal od właściciela tego auta.
Następnie jeździli skradzionym pojazdem po pijaku i rozbijali samochody. Na tę chwilę mamy dwa zgłoszenia, ale sytuacja jest rozwojowa więc spodziewamy się większej liczby zgłoszeń – informuje podkom. Karolina Kańka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie.

Samochód został porzucony na ulicy. – Panowie porzucili samochód na ul. Kościuszki i poszli do parku. Policjanci natychmiast po informacji ruszyli we wskazane miejsce i rozpoczęli poszukiwania mężczyzn. Wkrótce zostali ujęci. Wszystkie okoliczności tej sprawy będą wyjaśniane jak zatrzymani wytrzeźwieją – podkreśla podkom. Kańka.

To mężczyźni w wieku 24 i 28 lat. Obaj mieli ponad półtora promila alkoholu w organizmie.