Trzeba być aktywnym i dynamicznym

Pruszków

Ze ZDZISŁAWEM SIPIERĄ, wojewodą mazowieckim, rozmawia Anna Sołtysiak.

Za panem tydzień na stanowisku wojewody. Jak minął?
– Sama nominacja jest punktem zwrotnym w życiu człowieka. Po tym momencie, gdy rozpoczyna się już pracę na nowym stanowisku, zaczyna się mieć świadomość lawiny spraw do zrobienia. Szczególnie, że zbliża się koniec roku.

Jak wygląda dzień wojewody?
– Wstaję, przyjeżdżam do pracy, jestem w urzędzie do późnych godzin. Ale nie jest to specjalnie nowa sytuacja, bo i w powiecie jako starosta pracowałem dużo. Muszę jednak dodać, że obecny okres wymaga pełnego zaangażowania. Jestem już na etapie, w którym wystąpiłem do pani premier o powołanie dwóch wicewojewodów. Mam nadzieję, że niebawem będą powołani. Nazwisk jednak nie zdradzę.
Funkcja, którą pan pełni wymaga dużej odpowiedzialności.
– Jak się w życiu pełniło różne funkcje to ten bagaż można unieść. Bywa tak, że ludzie otrzymują wysokie stanowisko pierwszy raz i mają problemy z podejmowaniem decyzji. Trzeba jednak mieć świadomość, że nie można czekać. Trzeba być aktywnym i dynamicznym.

Wielu mieszkańców ma kłopoty z rozróżnieniem funkcji wojewody i marszałka Mazowsza…
– Jednym z aspektów pracy wojewody jest reprezentowanie rządu w terenie, czyli przekazywanie dalej i realizowanie polityki rządu. Drugi istotny obszar, który występuje w kontakcie z samorządami, to nadzór legalności działania oraz rozwiązywanie pewnych sporów, jakie pojawiają się na szczeblu samorządowym. Wojewoda nie może brać udziału w nich jako strona konfliktu, to raczej mediator. Trzecia ważna rzecz to reprezentowanie interesów Skarbu Państwa.

Natomiast marszałek Mazowsza jest przedstawicielem szczebla administracji samorządowej i ma kompetencje przypisane z ustawy samorządowej. Odpowiada za drogi wojewódzkie, część szpitali, cały zakres spraw związanych z przestrzenią i elementami komunikacji oraz podziałem i redystrybucją środków zewnętrznych, szczególnie unijnych. To są zupełnie inne kompetencje niż wojewody.

Jako starosta pruszkowski podkreślał pan, że Paszkowianka to jedna z najważniejszych inwestycji w regionie.
– Wszystkie inicjatywy na Mazowszu będą wspierał. Mam pełną świadomość, ile jest potrzeb w powiecie pruszkowskim. Rozmowy z marszałkiem Struzikiem czy ministrami rządu będą szły w tym kierunku, by unaocznić, że pewne inwestycje są bardzo potrzebne. Wielokrotnie podkreślałem, że jedna z ważniejszych inwestycji w regionie pasma zachodniego to Paszkowianka, czyli połączenie A2 z S8. I powinna być realizowana.  

A co z kontrowersyjnymi inwestycjami, czyli linią 400kV oraz gazociągiem?
– Każda inwestycja, która narusza przestrzeń publiczną jest inwestycją kontrowersyjną. Wyobraźmy sobie jednak sytuację, że pół Warszawy czy pół Mazowsza nie ma prądu przez 3, 4, 5 dni. To jest pewien rodzaj wyboru, który musimy jasno artykułować ludziom. Musimy sobie powiedzieć co jest ważniejsze. W tych dwóch sprawach w najbliższym czasie będę miał spotkania.

A co z głośną wycinką drzew wzdłuż linii WKD?
– W tej sprawie będę chciał się spotkać z ministrami. Nie po to budowano EKD i później WKD, by pozbawić region drzew i krzewów. Zwłaszcza, że pojawiały się już głosy, że na tym odcinku będą budowane ekrany. Trzeba o tej sprawie rozmawiać, sadzę że dojdzie do porozumienia.

Jak spędzi pan święta i Sylwestra?
– To są momenty kiedy człowiek potrzebuje wypoczynku. Sylwestra więc będę obchodził niezbyt hucznie.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.

Grill gazowy