Sukces zbiórki dla Hani!

Dzięki mobilizacji wielu osób udało się zebrać pieniądze dla Hani Bartosiak, małej mieszkanki Pruszkowa. Dziewczynka poleci na leczenie do USA. – Dziękuję wszystkim czytelnikom WPR24.pl za wsparcie – zaznaczają rodzice Hani.

Na „liczniku”, który bije dla Hani na stronie fundacji Rycerze i Księżniczki, jest już ponad 160 tys. zł. To nieco więcej niż potrzeba na upragniony wyjazd do Stanów Zjednoczonych. Tam lekarze mają zająć się skomplikowaną chorobą dziewczynki. – Dzięki Wam zaczynamy już przygotowania do podróży! Dokumenty mamy już zgromadzone, walizka naszykowana, pozostaje tylko spakować się i… w drogę! Rączki Hani trochę jej utrudniają picie bez rozlewania, a zabawa w „raz, dwa, trzy baba jaga patrzy” nie należy już do łatwych ani śmiesznych, ale daje radę. Wie, że musi być twarda. Wie, że już wkrótce nowi specjaliści zaczną jej się przyglądać. Że będzie mnóstwo pytań i badań. W tej chwili rośnie ekscytacja związana z wyjazdem, długim lotem i wizytą za oceanem. Hania zaczęła już pisać swój „Dziennik podróży” żeby żadne wydarzenie ani emocja jej nie umknęły – czytamy na facebookowej stronie Powstrzymać chorobę Hani.

Rodzice 9-latki przekazali też specjalną wiadomość dla Czytelników naszego portalu:

Drodzy Czytelnicy WPR24.pl! Jesteśmy ogromnie wdzięczni za pomoc i zaangażowanie, jakie od Was otrzymaliśmy w czasie trwania zbiórki charytatywnej dla naszej córki Hani. Dzisiaj zbiórka została zakończona, oczywiście sukcesem! Kwota, której potrzebujemy żeby wylecieć do USA zebrała się na koncie w ciągu kilku tygodni. Bardzo wszystkim dziękujemy za każdą wpłatę. Prosimy śledzić Hani profil na FB, postaramy się na bieżąco umieszczać tam informacje o naszym wyjeździe. Z gorącymi pozdrowieniami, Oliwia i Paweł Bartosiak

Przypomnijmy, Hania zachorowała 4,5 roku temu. Połowę życia walczy z chorobą i do tej pory nikt nie potrafi jej do końca zdiagnozować i wyleczyć. Jest po 6 rzutach autoimmunologicznego zapalenia mózgu, a kilka miesięcy temu zdiagnozowano u niej jeszcze autoimmunologiczne zapalenie wątroby. Jest na przewlekłej sterydoterapii oraz domowej chemii.

– Przypadek Hanny jest bardzo trudny i niecodzienny. Jej system odpornościowy przestawił się na niewłaściwe tory z nieznanych przyczyn, i atakuje jej własne tkanki. Najpierw zaatakował mózg, później wątrobę. Hanna ma oznaczone przeciwciała Ma2, których nie ma prawa mieć. Te przeciwciała wskazują na raka, jednak pomimo wielu różnych badań u Hanny nic nie znaleziono. Nie wiemy, czy rak się ukrywa i zaatakuje w najmniej spodziewanym momencie, czy rzeczywiście go nie ma. Hanna jest zagadką medyczną. W tej chwili jest znanych tylko kilkoro dzieci na świecie z podobną chorobą – mówi mama dziewczynki.

Za Hanię, jej rodziców i powodzenie leczenia w USA trzyma kciuki cała redakcja WPR24.pl. Dziewczynkę nadal można wspierać za pośrednictwem Fundacji Rycerze i Księżniczki.