Rondo w Piastowie: będzie "koszenie pieszych"

Region

"No to dopiero się zacznie koszenie pieszych..." - tak na informację o braku świateł na nowym rondzie w Piastowie zareagował jeden z internautów. Pod naszym artykułem wywiązała się ciekawa dyskusja.

Na budowanym rondzie w centrum Piastowa nie będzie świateł. Według niektórych osób to dobrze, bo sygnalizacja powodowałaby większe korki. Zwolennicy świateł zwracają jednak uwagę na sytuację pieszych.

„w ramach pracy społecznej, profesorowie z Politechniki Warszawskiej (m.in. oni opracowali ekspertyzy na temat braku potrzeby zakładania świateł – przyp. red.) niech ustalają sobie dyżury na rondzie i pomagają przechodzić osobom starszym, niepełnosprawnym i matkom z dziećmi. Na ręku.” – zauważył jeden z internautów. „To żart? Bez świateł? No to dopiero się zacznie koszenie pieszych… Jeżeli do tej pory kierowcy na czerwonym robili sobie lewoskręty itp. historie, to będzie się działo…” – przypomniał „w”.

Przeciwnicy świateł przytaczają przykład ronda w Pruszkowie przy wiadukcie nad torami PKP. „W Pruszkowie na rondzie nie ma świateł i ruch odbywa się płynnie, a jeździ po nim cztery razy więcej samochodów. Więc uważam, że światła tylko przyczynią się do powstawania zatorów :)” – napisała „Poli”. Paweł stwierdził, że na rondzie ze światłami korki będą dwa razy większe.

Według planów budowa ronda na skrzyżowaniu ul. Warszawskiej i Wojska Polskiego ma potrwać do 20 sierpnia. Po powrocie kierowców w to miejsce okaże się, czy zmiany wyszły na lepsze. Jedno jest pewne, ruch pieszy w okolicach ronda w Piastowie jest i będzie o wiele większy niż przy rondzie na pruszkowskim Żbikowie.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.