Energetycy zapewniają, że zapoznali się z sytuacją i przystąpią do naprawy. Liczba reklamacji przekroczyła ich możliwości. W niedzielę, 4 września, energetycy ocenili sytuację, ale mieszkańcom na niewiele się to zdało. Na kilku ulicach m.in Lisa-Kuli, Sułkowskiego i Sobieskiego nadal nie ma prądu. – Zaraz po przyjęciu pierwszych zgłoszeń od odbiorców w teren wyjechały ekipy pogotowia energetycznego. Ich zadaniem była przede wszystkim ocena powstałych uszkodzeń oraz stosowne zabezpieczenie tych, które mogły zagrażać zdrowiu i życiu osób postronnych. Ten etap prac obserwowali mieszkańcy – wyjaśnia Andrzej Murawski z warszawskiego oddziału PGE.
Energetycy muszą zmobilizować dodatkowe siły. – Uszkodzenia w Piastowie miały niestety bardzo rozległy charakter, wiele linii zasilających zostało zerwanych i uszkodzonych przez łamiące się gałęzie oraz drzewa. W związku z tym w proces naprawy oprócz brygad pogotowia energetycznego zostały włączone również ekipy wykonawców zewnętrznych, dysponujące odpowiednią kadrą oraz sprzętem – podaje przedstawiciel PGE.
Mieszkańcy muszą wykazać się jeszcze odrobiną cierpliwości. Energetycy zapewniają się, że postarają się usunąć usterki jak najszybciej. – Na obecną chwilę do załatwienia pozostaje ok. 60 reklamacji, które, o ile pogoda nadal będzie nam sprzyjała, zostaną załatwione najdalej jutro – zapewnia Murawski.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
