Parkują na własną odpowiedzialność

Gdy samochód ugrzęźnie w błocie bardzo trudno go wyciągnąć. Ostatnio z takim problemem zmagają się kierowcy z Parzniewa. Na działce, którą wykorzystują jako parking, pojawiło się błoto.

Do naszej redakcji dotarły zdjęcia. Przedstawiają samochody, które ugrzęzły w błocie. Sytuacja ma miejsce w Parzniewie przy ul. Działkowej. Teren jest nieogrodzony i korzystają z niego mieszkańcy pobliskiego osiedla. Po roztopach i opadach śniegu miejscami działka przypomina bagno.

Postanowiliśmy dowiedzieć się, dlaczego tak się dzieje. Czy gmina coś z tym zrobi? Teren wygląda nieciekawie. – Mówimy o 2,5-hektarowej działce, która należy do firmy Agroman. Nie odpowiadamy za to jak ona wygląda. Teren jest nieogrodzony i kierowcy często tam zostawiają swoje samochody. Parkują jednak na własną odpowiedzialność – wyjaśnia Arkadiusz Kosiński, burmistrz gminy Brwinów.

Okazuje się, że działka ma swoje przeznaczenie. Kilka lat temu pojawił się problem, którego nie udało się rozwiązać. – W planie miejscowym grunt przeznaczony jest pod poszerzenie ulicy Działkowej. Za czasów mojego poprzednika firma Agroman zobowiązała się bezpłatnie przekazać teren gminie. Oświadczenie okazało się prawnie nieważne. Nie było również aktu notarialnego. Obecnie firma chce za grunt kilka milionów złotych, a gminy na taki wydatek nie stać – mówi Kosiński.

Jednak brwinowski magistrat znalazł rozwiązanie. – Jesteśmy w trakcie projektowania ul. Wolności. Będzie to połączenie ulic Przyszłości i Sprawiedliwości – przedstawia burmistrz Brwinowa.