Łopuszańska: węzeł gotowy w 30 proc.

Węzeł u zbiegu al. Jerozolimskich i ulicy Łopuszańskiej ma być gotowy pod koniec maja przyszłego roku. Jednak kierowcy już w marcu będą mogli wjechać na estakady umożliwiające łatwy skręt na skrzyżowaniu.

Obecnie na placu budowy powstaje jedna z estakad. Aby przygotować stosowne podpory konieczne jest usuniecie przystanku autobusowego. W jego miejscu stanie z jeden z filarów, na którym oprze się konstrukcja estakady.

Od kilku tygodniu kierowcy u zbiegu tych dwóch ulic poruszają się po specjalnie przygotowanym rondzie. Dzięki reorganizacji ruchu robotnicy mogli dostać się do „środka” skrzyżowania. Część z nich pracuje teraz pod ziemią. Drogowcy przygotowują tam betonowa wannę. To właśnie w niej znajdzie się najniższa kondygnacja skrzyżowania, która ma umożliwić kierowca jazdę na wprost Alejami Jerozolimskimi. Budowa ogromnej betonowej wanny według harmonogramu ma trwać dwa miesiące.

Jedna z największych inwestycji drogowych na terenie stolicy ma zakończyć się pod koniec maja w przyszłym roku. Jednak w marcu do użytku oddane zostaną estakady. To prawdopodobnie rozładuje korki, w których obecnie muszą stać kierowcy.

Do tej pory robotnicy wykonali już 30 proc. prac przewidzianych w harmonogramie budowy. Choć inwestycja powoduje utrudnienia w ruchu kierowcy wierzą, że warto jest przeczekać ten drogowy koszmar. Już w przyszłym roku korki będą dla niech tylko niemiłym wspomnieniem.