Kiedy WKD zmieni napięcie zasilania?

O zmianie napięcia zasilania sieci trakcyjnej na linii Warszawskiej Kolei Dojazdowej mówi się od dobrych kilku lat. Teraz, gdy do końca kwietnia tabor przewoźnika ma zostać doposażony w nową „wukadkę” od Newagu, temat powraca. Kiedy nastąpi długo zapowiadana rewolucja?

Obecnie wszystkie kolejki jeżdżą zasilane napięciem 600V, czyli takim jakie wykorzystują np. warszawskie tramwaje. Już kilka lat temu WKD zapowiadała migrację na napięcie 3kV. Jednak na przeszkodzie stał tabor przeowźnika, który byłby niewystarczający. Oprócz składów EN97 i EN95, które potrafią dostosować się do zarówno jednego jak i drugiego napięcia, po torach WKD jeżdżą ponad 40-letnie EN94. Aby starsze składy mogły kursować przy zasilaniu 3kV potrzebna byłaby modernizacja, która jest nieopłacalna finansowo, bowiem wkrótce tabor „wukadki” zostanie zasilony o nowoczesne pociągi 39WE.

U wielu czytelników pojawiło się pytanie. Skoro nowe kolejki przystosowane są do innego napięcia, a ich dostawa planowana jest do końca kwietnia, to kiedy nastąpi rewolucja w zasilaniu? O wyjaśnienia zwróciliśmy się do przewoźnika. – Jeżeli pierwszy z pojazdów zostanie dostarczony zgodnie z aktualnymi założeniami przed końcem kwietnia i przejdzie odbiory wewnętrzne, to zmiana napięcia zasilania w sieci trakcyjnej zostanie przeprowadzona podczas pierwszego długiego majowego weekendu, tj. w okresie zamykającym się pomiędzy 30.04.2016 (sobota) a 03.05.2016 (wtorek) – mówi Krzysztof Kulesza, rzecznik prasowy Warszawskiej Kolei Dojazdowej.

Zmiana napięcia nie jest bezpodstawna. Dzięki modernizacji na torach WKD będzie mogła pojawić się większa ilość pociągów. Zatem przebudowany system zasilania elektroenergetycznego podniesie sprawność funkcjonowania całej linii. W jaki sposób? – Będzie to zapewnione m.in. poprzez zmniejszenie strat przy przesyle mocy na poszczególne odcinki zasilania, które docelowo będą znacznie dłuższe niż obecnie i umożliwią jednoczesne zasilenie większej liczby pojazdów o wyższych parametrach trakcyjnych. Aktualne ograniczenia w eksploatacji systemu zasilania napięciem o wartości 600V ograniczyły do minimum możliwość skierowania do ruchu dodatkowego taboru. Spadki napięć na krótkich odcinkach zasilania powodują, że na jednym odcinku może znajdować się tylko jeden pociąg, chodzi tutaj o tabor nowej generacji, tj. serii EN95 lub EN97 wykorzystujący jedynie 60% własnej mocy – podkreśla Kulesza.

Nowe pojazdy 39WE pozwolą na sukcesywne zwiększanie liczby uruchamianych połączeń. Dzięki dodatkowym kursom zostanie rozładowany tłok w porach szczytu. Ponadto pociągi będą mogły poruszać się z większą prędkością. – Maksymalna prędkość eksploatacyjna z jaką będą poruszać się pojazdy w ruchu pasażerskim wyniesie 80 km/h (o 10 km/h szybciej, niż obecna maksymalna prędkość pojazdów serii EN94). Dzięki skierowaniu do ruchu wyłącznie pojazdów charakteryzujących się wyższymi parametrami prędkości eksploatacyjnej oraz przyśpieszenia w połączeniu ze wspomnianym powyżej skróceniem czasu wymiany pasażerów na stacjach i przystankach możliwe będzie rozważenie skrócenia czasu podróży na poszczególnych odcinkach – zaznacza Kulesza.

Jakie będą nowe „wukadki”? Nowe pojazdy z pewnością zapewnią większy komfort podróży. Znajdzie się w nich znaczna liczba miejsc siedzących w układzie „2 + 2”, które będą wyposażone w fotele z oparciami i profilowanymi zagłówkami. Jak podkreślają kolejarze, zwiększy to nie tylko wygodę, ale i bezpieczeństwo pasażerów. Wewnątrz pojawi się również klimatyzacja, monitoring, audio-wizualna informacja pasażerska oraz wiele innych udogodnień. Pisaliśmy o tym TU.

Dostawa nowego taboru oraz zmiana napięcia zasilania sieci trakcyjnej spowodują, że z torów znikną pojazdy z serii EN94, które były uwielbiane przez wielu pasażerów WKD.