Epitety podczas posiedzenia komisji

Milanówek

Sześć organizacji pozarządowych z Milanówka domaga się potępienia zachowania dwojga radnych miasta-ogrodu. Chodzi o epitety „hołota” i „uzurpatorzy”, które padły podczas posiedzenia jednej z komisji.

Milanowscy radni z Komisji Zdrowia, Pomocy Społecznej i Sportu sprawą współpracy z organizacjami pozarządowymi zajęli się w listopadzie zeszłego roku. Podczas posiedzenia próbowano ustalić jej ramy i zasady. Choć do ich wyznaczenia zobowiązany jest każdy samorząd w kraju i zazwyczaj nie towarzyszą temu emocje, to w Milanówku tym razem było inaczej. Do tego stopnia, że kilka dni temu NGO-sy (czyli organizacje pozarządowe) z miasta-ogrodu wystosowały do radnych list otwarty, w którym wezwały rajców do przyjęcia uchwały piętnującej zachowanie niektórych członków wymienionej komisji.

A o co dokładnie poszło? Podczas wspomnianego posiedzenia doszło do burzliwej wymiany zdań o kondycji i funkcjonowaniu w mieście organizacji pozarządowych. W czasie ponad dwugodzinnej dyskusji padły bardzo ostre sformułowania. – Dzisiaj grupa jakiejś hołoty (uzurpatorów! – głos z sali) może założyć organizację pozarządową i mieć wpływ na to, co się dzieje w mieście. Chłopców spod budki z piwem. I będzie decydowała co tu się dzieje – grzmiał radny Krzysztof Wiśniewski.  

Wypowiedzi wzburzyły przedstawicieli organizacji pozarządowych. – Dyskusja radnych nad formami współpracy w sposób jednoznaczny pokazała, jak lekceważący stosunek niektórych radnych do organizacji pozarządowych dominował. „Współpracą” nazwano system przyznawania dotacji przez konkursy ogłaszane przez burmistrza („jak będą jakieś pieniądze”), o innych formach zapomnijmy. Nazywanie organizacji pozarządowych przez radnego Krzysztofa Wiśniewskiego „hołotą” i „uzurpatorami” w czasie dyskusji na temat współpracy sprawiło, że cała dyskusja stała się parodią wypełniania obowiązku ustawowego przez radnych – czytamy w liście otwartym do Rady Miasta Milanówka, pod którym podpisały się Milanowskie Towarzystwo Letnicze, Milanowski Uniwersytet Trzeciego Wieku, Fundacja Homo Homini, Bibuła Milanowska, Musszelka, Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów.

I dalej: – Od radnej Janiny Moławy dowiedzieliśmy się, że radny Wiśniewski nie powiedział nic złego i jeśli jakaś organizacja czuje się obrażona, to efekt „uderz w stół, a…”.

NGO-sy wezwały radę miasta do podjęcia uchwały „potępiającej ordynarne zachowanie swoich członków i dementującej negatywny stosunek do organizacji pozarządowych”.

Sesja milanowskiej rady rozpoczęła się w czwartek (28 stycznia) po południu. Wrócimy się do sprawy czy i w jaki sposób radni odnieśli się do apelu organizacji pozarządowych.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.