LEO Express podpisał umowę z chińską fabryką CRRC Zhuzhou Locomotive na dostawę trzech nowych ezt (elektrycznych zespołów trakcyjnych). Wartość zamówienia wynosi 20 mln euro. Pociągi będą mogły poruszać się w Czechach i na Słowacji, ale co ciekawe także w naszym kraju. To nie wszystko. Czytając umowę można dowiedzieć się, że jej zakres obejmuje serwis i szkolenia dla pracowników.
Już wcześniej pisaliśmy o tym, że 9 września do Urzędu Transportu Kolejowegło wpłynęło powiadomienie w sprawie planów czeskiego przewoźnika. Przewoźnik otrzymał certyfikat bezpieczeńska „A”. Jednak, by móc rozpocząć działalność w naszym kraju potrzebny jest też certyfikat „B”. Postępowanie administracyjne w celu jego uzyskania cały czas trwa.
W Polsce pociągi z Czech będą musiały poruszać się po infrastrukturze kolejowej, którą zarządza PKP PLK. Czy spółka wie o planach przwoźnika? – Kontaktu z nami od przewoźnika jeszcze nie było. Z tego co wiemy przewoźnik jest na etapie uzyskiwania pozwoleń, by prowadzić ruch pociągów w Polsce. Dopiero gdy je uzyska w UTK będzie mógł skontaktować się z nami w celu sformułowania oferty, a wcześniej symulacji przejazdu.To ma być nocne, szybkie połączenie do Pragi – mówi nam Karol Jakubowski z biura prasowego PKP PLK.
Przedstawiciel spółki PKP PLK zapewnia, że pociąg mógłby zatrzymywać się w Pruszkowie. – Najpierw musimy przeprowadzić szczegółowe analizy. Ale z punktu widzenia technicznego istnieje taka możliwość. Warto zwrócić uwagę na to, że we wrześniu linia 447 zostanie zamknięta i w czasie remontu takiej możliwości już nie będzie – wyjaśnia Jakubowski.
Biorąc wszystko pod uwagę może okazać się, że połączenie Pruszkowa i Grodziska z czeską Pragą może potrwać nieco dłużej.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
