Badania pod poszerzenie A2. Będą czasowe utrudnienia
Autor fotografii: GDDKiA
11
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Poszerzenie ma być wykonane wykorzystując pas między jezdniami. Z jakiego powodu są zatem powtarzane badania geologiczne, które były robione przed budową autostrady w całym jej pasie drogowym. Ewidentne wyrzucanie pieniędzy w błoto.
Podobno prace miały być prowadzone tak, żeby nie było utrudnień. A tutaj jeszcze nie nie zaczęli, a utrudnienia już są…
To była obiecanka dla naiwnych. Nie da się budować bez robienia zwężeń, a to generuje utrudnienia.
ZNÓW KUŹWA TYLKO MARUDZENIE…
Oczywiście, że marudzenie. Bo wszystko jest robione za późno, za wolno i na pół gwizdka. Poszerzenie powinno było się zacząć już parę ładnych temu i to nie o 1 pas wewnątrz, tylko 2 pasy na zewnątrz do skrzyżowania z drogą 50 i dalej o 1 pas aż do Łodzi.
4 pasy aż do Wiskitek? Po co? Spodziewasz się tam SDR ponad 100 tysięcy pojazdów? Każdy dodatkowy pas kosztuje, a jeśli nie będzie w pełni wykorzystany, to lepiej wydać te pieniądze gdzie indziej.
Zamiast poszerzać w nieskończoność jedną drogę, lepiej budować ciągi alternatywne.
Ruch na A2 już zelżał, gdy oddano do ruchu alternatywną S8. Obecnie A2 jeżdżą kierowcy do Torunia, Bydgoszczy i Gdańska, bo nie ma dobrego wylotu drogą S7 z Warszawy, ani nie ma drogi S10 Warszawa-Toruń. Gdy te drogi powstaną, ruch na A2 spadnie, a ty zostaniesz z przewymiarowaną 4 pasową drogą, z wydanymi niepotrzebnie pieniędzmi, które mogłeś przeznaczyć na wspomniane wcześniej drogi.
Tak samo głupie jest postulowanie poszerzenia Poznańskiej w Pruszkowie do 2 pasów, podczas gdy tam podstawową potrzebą jest zbudowanie Paszkowianki, tunelu na Działkowej i ulicy Nowoinżynierskiej, co pozwoli na zmniejszenie obciążenia na rondzie, przez które cała okolica się korkuje.
Dlaczego 4 pasy do Wiskitek? Dlatego, że są takie potrzeby. Istniejące 2 pasy są już zapchane praktycznie non-stop przez obecny ruch. A samochodów nie będzie ubywać – wręcz przeciwnie, przy założeniu budowy CPK w Baranowie ten odcinek będzie jeszcze bardziej obciążony. Więc jak najbardziej widzę potrzebę budowy 2 kolejnych pasów.
3 pasy tam wystarczą. Wytłumaczyłem dlaczego. A do lotniska jak najwięcej ludzi trzeba pchać koleją.
Czytałem Twoje tłumaczenie – mnie ono nie przekonuje i napisałem, dlaczego. A żeby pchać ludzi na lotnisko kolejną, to najpierw ta kolej musi istnieć i stanowić realną alternatywę dla samochodu, tj. częste kursy i szybkie przejazdy (max. 20 minut od terminala do Centrum). Na razie nie ma tam żadnej kolei, gminy są przeciwne budowie w ilości i kształcie zaproponowanym przez rząd, a tempo budowy nowych linii też nie jest jakoś specjalnie duże. Przewiduję, że jeżeli ten CPK faktycznie powstanie, to przez pierwsze lata zakorkowana A2 będzie jedyną opcją transportową.
Nie przekonuje, bo się na tym nie znasz, tylko piszesz „wincyj pasufff, bo mnie się tak wydaje”. Przedstaw jakąś prognozę, że będzie tam jeździło ponad 100 tysięcy pojazdów na dobę to inaczej pogadamy. Takie rozbudowy opiera się o wykonane prognozy i skoro wychodzi, że do lotniska ruch nie będzie wystarczająco duży, by budować 4 pasy, to 4 pasów nie buduje.
I zanim mi wyskoczysz z tekstem, że czemu w takim razie A2 nie zbudowano od razu na 3 pasy, skoro praktycznie od razu ruch tego wymaga, to odpowiadam, rozbudowę oparto o przestarzałe analizy sprzed lat w warunkach dynamicznie wzrastającego ruchu samochodowego, tutaj analiza jest świeża i za chwilę będzie budowa.
Ponadto obecnie A2 jest obciążona ruchem, którego docelowo tu nie będzie. Nie będzie się tędy jeździło na Śląsk, ani do Torunia, ani do Gdańska. A obecnie się jeździ. Ponadto brakuje Dużej Obwodnicy Warszawy, która zdjęłaby część ruchu, który przez Warszawę jeździć nie musi, a obecnie jeździ dociążając A2. Obecna jednojezdniowa droga krajowa 50 nie zachęca do jazdy tamtędy.
Ponadto rezerwa terenu i miejsca pod wiaduktami pozwala na jeden pas więcej, nie na dwa. Czyli rozbudowa do 4 pasów wymaga wykupu pasa terenu oraz wyburzeń wszystkich istniejących wiaduktów i budowy od nowa. To jest gigantyczny koszt.
To ja wolę za te pieniądze dołożyć jeszcze trochę i zbudować ciągi alternatywne, o których pisałem wcześniej, bo wtedy mamy jakiś sensowny objazd na czas remontów i wypadków, a nie budować jeden gigantyczny ściek komunikacyjny koło którego nie da się żyć przez hałas i zanieczyszczenia.
PS. Nie wiadomo czy lotnisko w ogóle powstanie. Za chwilę ten rząd może przerżnąć wybory i plany zbudowania tego przewymiarowanego huba lotniczego pójdą do kosza. Huba, który będzie świecił pustkami, chyba, że zaorze się wszystkie lotniska regionalne, by byli jacyś pasażerowie byli zmuszeni latać stamtąd. Bo na zdobycie pozycji międzynarodowej nie ma szans, bo za bardzo jesteśmy na uboczu głównych szlaków lotniczych.
A nawet jeśli nie, to zabierają się do tematu bardzo powoli i niekoniecznie lotnisko powstanie dużo szybciej niż linia kolejowa.