Absurdy drogowe w Piastowie

Szeroki jak jezdnia chodnik i przejścia dla pieszych prowadzące w krzaki. Takie absurdy można spotkać w Piastowie.

Jeden z naszych czytelników przesłał na redakcyjnego maila kilka ciekawych zdjęć. Według „jot”, bo takim pseudonimem podpisuje się ów czytelnik piastowskie absurdy dotyczą głównie ulicy Bohaterów Warszawy, a dokładniej przejść dla pieszych wymalowanych na jezdni.

– Pierwsze przejście zlokalizowane w pobliżu skrzyżowania Bohaterów Wolności ze Skłodowskiej nie dość, że zaczyna się na trawniku to kończy się… również na trawniku, bo pasa zieleni między ulicą a chodnikiem trudno tak nie nazwać. Utrudnieniem dodatkowym jest słup, który stoi dokładnie na wysokości przejścia. Po stronie stacji transformatorowej próżno szukać jakiegokolwiek chodnika, no chyba, że mowa o zatoczce przystanku PKS wyłożonej kostką – czytamy w otrzymanym mailu. – Przejście drugie to przejście przez Bohaterów Wolności na wysokości skrzyżowania z Ogińskiego, dokładnie na granicy Piastowa z Pruszkowem. Przejście jak widać prowadzi w gęste zarośla i błoto – dodaje.

Inne zastanawiające zjawisko możemy zaobserwować kilkaset metrów dalej. – Za to niedaleko, przy Ogińskiego (naprzeciwko kościoła) trwa budowa chodnika …. na oko szerokiego na 3 metry – dodaje „jot”. W Piastowie wprowadzono chyba nowatorskie rozwiązanie, na chodniku przy Ogińskiego nie tylko zmieszczą się parkujące samochody, ale i matki z wózkami. Dodajmy tylko, że pruszkowskie chodniki to całkowita odwrotność. Nasze chodniki nie dość, że wąskie to jeszcze są zastawione przez samochody tak, że czasem nawet jednej osobie ciężko się przecisnąć.

Zachęcamy czytelników do przesyłania zdjęć i informacji o podobnych absurdach w naszym rejonie do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl