Wracamy do tematu. Przed przejazdem kolejowym w Komorowie zniknęła tabliczka (widoczna na zdjęciu) zezwalająca na parkowanie tylko autobusom zastępczej komunikacji WKD na zatoczce przy al. Marii Dąbrowskiej. Od tamtej pory pojazdy mogą stać wyłącznie na jezdni…
Przejazd przez torowisko w Komorowie nie należy do przyjemności, szczególnie w godzinach szczytu. Wszystko za sprawą autobusów komunikacji zastępczej Warszawskiej Kolei Dojazdowej, które oczekując na pasażerów stoją na środku jezdni. Ustawiono nawet specjalny znak drogowy informujący o tym, że na zatoczce przy al. Marii Dąbrowskiej mogą stać wyłącznie autobusy „wukadki”. Niestety kierowcy dalej zajmowali miejsca przeznaczone tylko dla pojazdów WKD, co powodowało duże korki.
Kilka dni temu znak zniknął. Część kierowców miała nadzieję, że to koniec utrudnień. Jednak autobusy dalej blokują przejazd. – Tabliczka została zdjęta, a pojazdy dalej zatrzymują się na jezdni. Dlaczego tak się dzieje? – dopytuje czytelnik Michał, który wysłał do nas wiadomość na adres kontakt@wpr24.pl
O wyjaśnienia zwróciliśmy się do Warszawskiej Kolei Dojazdowej. – Usunięcie tabliczki zostało uzgodnione ze Starostwem Powiatowym w Pruszkowie. Od tego momentu postój autobusów dozwolony jest wyłącznie na jezdni w pobliżu tymczasowego oznakowania poziomego. O tych ustaleniach zostali poinformowani wszyscy kierowcy operatora świadczącego usługę zastępczej komunikacji autobusowej – mówi nam Krzysztof Kulesza, rzecznik prasowy WKD.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.