Zdrożeją leki

Region

Organizacje pacjenckie i branżowi eksperci alarmują, że nowa ustawa refundacyjna jest niekorzystna dla chorych. Odmienne zdanie ma jednak Ministerstwo Zdrowia.

Ceny leków refundowanych, będą od przyszłego roku zależeć od urzędników resortu zdrowia, bo to właśnie oni będą negocjować z koncernami farmaceutycznymi. Zakazane będą promocje, karty rabatowe czy zniżki dla seniorów. Takie regulacje wprowadza przyjęta przez parlament ustawa refundacyjna.

Firmy farmaceutyczne negocjują z MZ tzw. ceny urzędowe, za które sprzedają leki, do których dopłaca państwo. W trakcie dystrybucji udzielają różnych rabatów, często sięgających nawet 90 proc. Na takich praktykach zyskują pacjenci, którzy mogą odpowiednie medykamenty kupić taniej w aptece. Jednak od przyszłego roku tylko szpitale będą mogły uzyskać korzystne ceny, bo tu leki kupowane są na drodze przetargu. Jednak hurtownie apteki nie będą mogły wynegocjować zniżek dla pacjentów.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podkreśla, że wprowadzenie nowej ustawy wpłynie negatywnie na ceny leków. W efekcie zmniejszy się dostępność dla pacjentów o niższych dochodach., a tych jest wielu. Zdaniem ekspertów z grupy badawczej IMS Heath pacjenci za leki dodatkowo zapłacą około 3 mld zł w ciągu czterech lat.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.