Warszawska Kolej Dojazdowa ogłosiła przetarg na projekt budowy drugiego toru na szlaku Podkowa Leśna-Grodzisk Mazowiecki. Szacunkowy koszt? Prawie 4 mln zł netto.
O tym, że „wukadka” przymierza się do rozbudowy własnej infrastruktury torowej, wiadomo od dawna. Uruchomienie drugiego toru ma przynieść wiele korzyści. Zwiększy się przepustowość, skróci się czas jazdy, zmaleje ryzyko opóźnień (choć pod tym względem WKD od lat uchodzi za najbardziej punktualnego przewoźnika w Polsce).
W ogłoszonym właśnie przetargu na wykonanie dokumentacji projektowej mowa jest o siedmiokilometrowym odcinku, przebudowie dwóch stacji i sześciu przystanków. – Przedmiotem zamówienia jest opracowanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej niezbędnej dla realizacji inwestycji pn. Modernizacja infrastruktury kolejowej WKD poprzez budowę drugiego toru linii kolejowej nr 47 od Podkowy Leśnej do Grodziska Mazowieckiego, przygotowanie wniosków wraz z wymaganymi załącznikami o wydanie wszystkich niezbędnych opinii, pozwoleń, uzgodnień, decyzji administracyjnych, a także opracowanie materiałów do postępowania o udzielenie zamówienia publicznego na wybór Wykonawcy robót budowlanych wraz z pełnieniem nadzoru autorskiego w okresie realizacji robót budowlanych – czytamy w ogłoszeniu.
Przedsięwzięcie podzielono na dwie fazy. W pierwszej wybrany projektant będzie miał za zadanie opracować koncepcję przestrzenną, uzyskać wszelkie niezbędne pozwolenia, w tym pozwolenie na budowę, przygotować kosztorys inwestorski i harmonogram robót. Termin na wykonanie tego zadania to 380 dni od momentu podpisania umowy.
Faza druga to już nadzór nad pracami w terenie. Mają się one zakończyć się później niż 1370 dni od momentu podpisania umowy (niespełna cztery lata).
Szacunkowa wartość tego zadania to prawie cztery miliony złotych (netto). Mowa oczywiście wyłącznie o dokumentacji projektowej. Na przeprowadzenie prac budowlanych przewoźnik rozpisze oddzielny przetarg.
Na oferty od zainteresowanych firm WKD czeka do 12 marca.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
teraz, jak jest galeria handlowa i ma powstać CPK to to żeberko byłoby na prawdę jak znalazł
Po co sobie głowę zawracać i tak nie dojdzie do tego. Ile to już pisali jakie nowe połączenia wkd planuje Mszczonów,Okęcie, Nadarzyn. Zeberko w Pruszkowie miało być wykorzystywane i co wielki H.. .
Zwrotnice mialy byc przy stacji Michalowice, remont byl (o jego jakosci sie nie wypowiem, bo szkoda slow), a rozjazdow jak nie bylo, tak nie ma.
Wilku: A co za problem z zawracaniem składów na Śródmieściu? Dojazd, odjazd i gotowe.
Rado: Zaraz po tym jak wybudują na KM 🙂 Nigdzie nie ma trzeciego toru na liniach podmiejskich. Bardziej przydałyby się zwrotnice gdzieś na wysokości Opaczy, aby zniwelować problem awarii składu.
Gość: O ile? Na trasie Grodzisk – Podkowa to spokojnie o połowę 😉
No jak widzisz problem jednak jest. Kolej ma procedury, zawracanie zajmuje czas.
I tak liczby kursów nie da się znacząco zwiększyć, bo problemem jest wystarczająco szybkie zawracanie składów na Warszawie Śródmieście. Dopóki stacja końcowa nie zostanie przebudowana, rewolucji nie będzie.
A kiedy powstanie 3 tor z Warszawy do Pruszkowa ?
4 lata? W japonii coś takiego robią w 4 dni
pewnie zlikwidują kursy do Podkowy, które dla wielu sa super opcją, żeby nie jechać zatłoczonym składem
„Uruchomienie drugiego toru ma przynieść wiele korzyści. Zwiększy się przepustowość, skróci się czas jazdy, zmaleje ryzyko opóźnień ”
CO TO DOKŁADNIE ZNACZY? O ILE? ZERO KONKRETÓW! A TO SA KLUCZOWE SZCZEGÓŁY – INFORMACJE KTÓRE WYPADAŁOBY PODAĆ PRZED TAK DUŻYM WYDATKIEM Z PUBLICZNYCH PIENIĘDZY
Jest wiele pilniejszych spraw np. rogatki na przejazdach. Beznadziejny system biletowy i psujące się na potęgę biletomaty,
Rogatki na przejazdach? Powaliło cię?!
To zależy, jakie rogatki. Jeżeli takie, jak w Regułach – to popieram pomysł postawienia. Ale jeżeli takie, jak w Otrębusach to zgadzam się, że przy obecnym natężeniu ruchu jest to najlepszy sposób na zakorkowanie dróg w okolicy torów.
takie jak w Kaniach
Jak w Kaniach, czyli zupełnie bez sensu przy pociągach zatrzymujących się przed przejazdem, kiedy w godzinach szczytu przejazd jest zamknięty prze 4 minuty na 10 minut. A w Granicy na skrzyżowaniu z Pruszkowską, gdzie nie ma przystanku i pociągi zwalniają do 20 km/h i „wyją” nawet w nocy, jakoś rogatki nikomu nie przyszły do głowy.