Zamknęli jeden pas ruchu na Globusowej

Region

We wtorkowy wieczór jezdnia ul. Globusowej w warszawskich Włochach znów zaczęła się zapadać. Obecnie z ruchu wyłączony jest jeden pas w kierunku Bemowa. Naprawa ma zostać przeprowadzona w ciągu 24 godzin.

We wtorek około godziny 23:00 na Globusowej w zapadniętym fragmencie jezdni pojawiła się woda. Na miejscu pojawiła się policja i nadzór ruchu. Lewy pas w kierunku Bemowa został wyłączony z ruchu.

Fragment ulicy jest oblodzony, a w zapadlisku ciągle stoi woda. Około godziny 8.00 na miejscu pojawiła się ekipa MPWiK, mają do niej dołączyć pracownicy Zarządu Dróg Miejskich. Doraźna naprawa ma potrwać 24 godziny.

Z większą naprawą drogowcy i wodociągowcy muszą jeszcze poczekać do wiosny. Na opóźnienie mają wpływ warunki atmosferyczne. Po doraźnej naprawie ZDM chce zlecić badania ekspertom by ustalić przyczyny zapadnięcia się jezdni.

Początkowo drogowcy twierdzili że, za zapadniętą jezdnię odpowiedzialne jest MPWiK. W ubiegłym roku wodociągowcy w tym miejscu demontowali starą instalację. Jednak pracownicy tego przedsiębiorstwa odpierali ataki, twierdząc, że w tym miejscu są bardzo wysokie wody gruntowe, które podmywają podbudowę jezdni. Ostatecznie to MPWiK dokonało pierwszej doraźnej naprawy. Niestety jak się okazało, nie była ona wystarczająca.

Wygląda na to, że wiosną kierowcy będą musieli zmagać się z kolejnym uciążliwym remontem w tym rejonie. W ubiegłym roku kilkaset metrów dalej również z powodu wysokich wód gruntowych oraz nieszczelnej instalacji deszczowej remontowana była jezdnia w tunelu na Dźwigowej.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.