„Wukadka” będzie ciszej trąbiła

Kolej

To pokłosie skarg składanych przez mieszkańców mieszkających blisko linii torowiska Warszawskiej Kolei Dojazdowej. Przewoźnik zobowiązał się do obniżenia dźwięku syren o 3 dB.

Temat ten wielokrotnie był poruszany w mediach społecznościowych. Jedni uważali, że za głośne trąbienie to wymysł ludzi, którym wszystko przeszkadza. Inni sugerowali, że to ważny dla nich temat, a sygnały nadawane przez maszynistów skutecznie uprzykrzają im życie. Każdy ma swoją rację i tak to zostawmy.

Faktem jest natomiast, że spółka WKD do serca wzięła sobie liczne skargi mieszkańców. Głośność sygnałów jakie wydają „wukadki” zostanie obniżona. – To jest efekt sygnałów, które do nas napływały jak również rozmów prowadzonych z zainteresowanymi jednostkami samorządowymi przy współudziale Urzędu Transportu Kolejowego. Najwięcej skarg odnotowaliśmy w latach 2012-2014. Później napływało ich do kilkunastu rocznie – powiedział Krzysztof Kulesza, rzecznik prasowy WKD.

Wydział Napraw i Utrzymania Taboru WKD podjął współpracę z producentem syren, firmą Zollner, która przygotowała dla WKD wersję syren o poziomie natężenia dźwięku niższym o 3dB.

Kolejki będą sukcesywnie wysyłane do producenta syreny aby wykonać modernizację. Kiedy należy spodziewać się cichszych sygnałów? – Zgodnie z przyjętymi założeniami, jeżeli nie wystąpią jakiekolwiek dodatkowe, nieprzewidziane okoliczności, na podstawie oceny dotychczas realizowanego harmonogramu prace na wszystkich pojazdach powinny zakończyć się przed upływem końca marca tego roku – odpowiada Kulesza.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.

Komentarze 19

19 odpowiedzi na “„Wukadka” będzie ciszej trąbiła”

  1. Mariusz pisze:

    Pan Kulesza kłamie. Sam wraz sąsiadami zgłaszalismy nieuzasadnione trąbienie ponad 30 razy rocznie w każdym z ostatnich kilku lat. Tak wiec wmawianie innym, ze jest kilkanaście zgłoszeń rocznie jest zwyczajnym kłamstwem.

  2. Anonim pisze:

    Czekam jeszcze na likwidację idiotycznych żółtych labiryntów przed wejściem na perony oraz na większą liczbę przejść przez tory w okolicach Plantowej.

  3. bubu24 pisze:

    Bo takie są idiotyzmy na kolei i na WKD też. W Kaniach na przejeździe ul. Piłsudskiego gdzie wszystkie pociągi zatrzymują się przed przejazdem zamontowano szlabany które w godzinach szczytu są zamknięte przez niemal połowę czasu (4,5 min. na każde 10 min.). Za to w Komorowie na przejeździe ul. Pruszkowskiej gdzie nie ma przystanku szlabanów nie ma, za to pociągi zwalniają do 10 km/h i używają sygnałów dźwiękowych. Ot taka polska kolejowa logika.

  4. Otrębusy pisze:

    Fakt, te sygnały syren wkdi to nieporozumienie. Sam osobiści doświadczyłem jadąc rowerem przy torach i ten dźwięk syreny po prostu ogłuszył mnie na kilkanaście minut. Sytuacja o tyle dziwna była, że maszynista nie miał powodów do oddania sygnału, bo kolejka nie była w pobliżu żadnego przejazdu. Zatrąbił dla zabawy, by ogłuszyć jadącego rowerem. Takie tam żarciki…

  5. Damian pisze:

    Byłoby super gdyby zrobili jeszcze kurs maszynistom z zakresu odpowiedniego ustawiania temperatury w WKD.

  6. gość pisze:

    CO Z ROGATKAMI JAK W KANIACH?!?!

  7. xD pisze:

    Jak się komuś nie podoba linia kolejowa która jest tam od prawie 90 lat to niech wraca z powrotem na swoją wioskę

  8. Pruszkowianin pisze:

    Przeszkadzają dzieci, psy, pociągi, samoloty, imprezy miejskie, zaparkowane samochody, rowery, korki i wszystko wokoło. Najlepiej do tego ogrodzić się szlabanami, kamerami i budkami strażniczymi na zamkniętych osiedlach, choć wtedy 3 metry od okna jest okno sąsiada, który też przeszkadza, mimo że na osiedlu panuje już zakaz wszystkiego. Dlaczego tylu wieśniaków zamieszkało w ostatnich latach w moim mieście i dlaczego nie wrócą w związku z powyższym do swoich prywatnych, odgrodzonych nor w Pcimiach, z których tutaj przybyli?

  9. ring ding ding pisze:

    na przystanku Warszawa Salomea ulica Jutrzenki przecina tory pod ostrym kątem, od Rakowa kolejki wyjeżdżają z łuku, tam jak się głośno nie zatrąbi to wielce prawdopodobne, że będą wjeżdżać na przejazd tuż przed pociągiem

  10. wilku starszy pisze:

    A co z niebieskimi tablicami które ciągle się psują a na pewno nie działają jak jest awaria kolei. Ludzie stoją na peronie i zapuszczaja żurawia na tory :przyjedzie -nie przyjedzie? ?? Wtedy właśnie powinny spełniać swoją rolę i są najbardziej potrzebne a nie jak jeżdżą planowo i każdy wie ze za 5 min będzie. ..

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne artykuły

Najchętniej czytane

Pruszków ma nowego prezydenta

Pruszków / Wybory 2024
11300

Pierwsze oficjalne wyniki z Pruszkowa

Pruszków / Wybory 2024
4275

Bąk kontra Makuch

Pruszków / Wybory 2024
3221

Znamy wyniki wyborów w gminach

Pruszków / Wybory 2024
3186

Najczęściej komentowane

Pruszków ma nowego prezydenta

Pruszków / Wybory 2024
73

Bąk kontra Makuch

Pruszków / Wybory 2024
23