Wybierajmy świadomie

Wybory samorządowe odbędą się 21 listopada. Druga tura w przypadku wyboru wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, przypadnie na dzień 5 grudnia. Decyzja Prezesa Rady Ministrów została już opublikowana w urzędowym Dzienniku Ustaw. Od 21 września rozpoczęły się kampanie wyborcze do rad gmin, powiatów i sejmików województw oraz w wyborach wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Zgodnie z ordynacją wyborczą i ustawami samorządowymi radni kończą swoje kadencje w dniu 12 listopada br.

Wybór właściwych osób do pracy w samorządach gminnych, powiatowych, czy w sejmiku województwa jest decyzją niezwykle ważną. Postawienie krzyżyka przy imieniu i nazwisku osoby jest równoznaczne z powierzeniem w jej ręce wielu ważnych, a często najważniejszych decyzji dotyczących bezpośrednio nas, mieszkańców powiatu, gminy, miasta, osiedla, a nawet konkretnej ulicy. Od kompetencji, wyobraźni, pracowitości i skuteczności naszych wybrańców zależeć będzie w najbliższych czterech latach stan naszych dróg i ulic, porządku i bezpieczeństwa, poziom edukacji, kultury, komunikacji w mieście, czy choćby styl pracy lokalnych urzędów. O wiele mniej istotne jest czy kandydat na wójta, prezydenta, radnego należy do partii takiej czy owakiej, stowarzyszenia X, Y czy Z, albo jaką nazwę nosi jego komitet wyborczy. Od lat, przed i w trakcie kampanii wyborczych, pojawiają się dyskusje czy lepiej by był to kandydat reprezentujący ugrupowanie rządzące, opozycyjne, a może najlepszy będzie bezpartyjny. Problem przypomina nieco znaną dysputę o przewadze Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia, bo na tych poziomach samorządu nie decydują, ani partyjne szyldy, ani bezpartyjne nalepki, tylko konkretni ludzie i ich działania. Ważne, by do pracy w samorządach trafiały osoby mające właściwe predyspozycje i motywację, a nie ambicje zostania osobą publiczną. Interesujmy się zamierzeniami naszych kandydatów, nie wierzmy im wyłącznie na słowo. Pytajmy o ich pomysły, wizje i plany. A jeśli  już nas reprezentowali, weryfikujmy ich dotychczasowe dokonania z tym, co obiecywali przed rozpoczęciem kadencji.

I najważniejsze. Jeśli chcemy, aby nasza gmina, miasto czy region rozwijały się w najbliższych latach, to zamiast narzekać, weźmy w tych wyborach aktywny udział. Bo, jak w żadnych innych, właśnie w wyborach do samorządów może decydować każdy nasz głos. Oczywiście im będzie tych głosów więcej, tym większe prawdopodobieństwo, że wybierzemy najlepszych.