Już za rok skrzyżowanie bez korków

Region

Obecnie, uciążliwe skrzyżowanie Alej Jerozolimskich z ul. Łopuszańską jest przebudowywane. Wkrótce zamieni się w trzypoziomowy, bezkolizyjny węzeł drogowy. Właśnie rozpoczęła się najważniejsza część projektu. Do wiosny 2011 roku, kierowcy będą poruszać się po czymś w rodzaju ogromnego, eliptycznego ronda.

– Wkrótce na terenie budowy rozpoczną się prace ziemne. Powstanie tu ogromny wykop, który zamieni się w wielką, betonową wannę. To właśnie tędy będą biegły jezdnie Alej Jerozolimskich – tłumaczy Agata Choińska, rzecznik Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych w Warszawie. – Uruchomione obecnie tymczasowe, eliptyczne rondo wokół głównego terenu budowy jest tak pomyślane, żeby do czasu otwarcia węzła nie trzeba było robić kolejnych reorganizacji ruchu. Warto więc to rozwiązanie dobrze poznać i na prawie rok się do niego przyzwyczaić – dodaje.

Było bardzo źle

Skrzyżowanie z Łopuszańską jest ostatnim ogniwem planów przebudowy warszawskiego odcinka Alej Jerozolimskich. Po wybudowaniu w ostatnich latach bezkolizyjnych estakad na kolejnych skrzyżowaniach, to właśnie ono stało się miejscem w którym powstawały największe korki drogowe w okolicy. Trudno się temu dziwić, bo zaprojektowane kilkadziesiąt lat temu skrzyżowanie już od dawna nie było w stanie przyjąć tak dużego natężenia ruchu. Szczególnie ciężko było tu  skręcić w lewo z ul. Łopuszańskiej w kierunku Pruszkowa.

– Czekanie w tym ogonie do skrętu zajmowało prawie pół godziny – twierdzi Andrzej Cieślak z Piastowa – Dlatego od dawna, tak jak wielu innych kierowców, jechałem przez skrzyżowanie prosto i zawracałem za nim. To oszczędzało wiele czasu i nerwów. Potrzeba matką wynalazków, także i na drodze – dodaje z uśmiechem.

Jest nieco lepiej!

Objazd planowanego wykopu przeorganizował całkowicie ruch na skrzyżowaniu w formę ogromnego ronda z sygnalizacją świetlną. Przejazd przypomina wycieczkę przez środek placu budowy. Wielu kierowców, już w pierwszych dniach po jego otwarciu zauważyło, że korki przed skrzyżowaniem nieznacznie się zmniejszyły.

– Już od dawna powinni tu o czymś takim pomyśleć – chwali nowe rozwiązanie Krzysztof Jabłoński z Brwinowa, jeżdżący codziennie do pracy w Blue City. – Lepiej są teraz rozwiązane pasy skrętowe i dzięki temu okrężnemu ruchowi nie blokuje się środek skrzyżowania – dodaje. Dzięki temu rozwiązaniu jego czas dojazdu do pracy skrócił się o ponad pięć minut, które dotychczas spędzał stojąc w korku przed skrzyżowaniem. Niektórzy twierdzą też, że ruch na nowym rondzie przyspieszyłoby zasłonięcie placu budowy. – Kierowcy przestaliby się rozglądać i ruch stałby się bardziej płynny – twierdzi jeden z internautów.

Rzeczywiście, mimo utrudnienia jakim jest wymuszenie ruchu objazdowego, samo skrzyżowanie nie blokuje się tak bardzo jak do tej pory. Trzeba się jedynie przyzwyczaić do tej elipsy, szczególnie uciążliwej dla przecinających Aleje Jerozolimskie na linii Włochy – Łopuszańska.

Węzeł jakich mało

Na uruchomienie nowego węzła przyjdzie nam poczekać jeszcze rok, bo aż do maja 2011. Nowy węzeł będzie jednym z nowocześniejszych w Polsce.  Ruch będzie poprowadzony na trzech poziomach. Dwa z nich mają być całkowicie bezkolizyjne. Mają one rozprowadzić poszczególne kierunki ruchu obecnego skrzyżowania. Newralgiczny dotąd skręt w lewo z ul. Łopuszańskiej w kierunku Pruszkowa, zostanie poprowadzony na estakadach wysokich na 15 metrów. Ruch „na wprost” Alejami Jerozolimskimi zostanie poprowadzony dołem, pod ogromnym rondem. Właśnie to rondo ma umożliwić wszelkie zmiany kierunku, także w połączeniach lokalnych.

Węzeł odgrodzony będzie od pobliskich osiedli ekranami ochronnymi  wysokimi nawet na  6 metrów. Wokół niego powstaną nowe chodniki i ścieżki rowerowe o łącznej długości 3 km. Dla niektórych, zaskakujący w tym projekcie jest brak oddzielnego pasa skrętu dla intensywnego ruchu od strony Centrum w ul. Łopuszańską. Specjaliści tłumaczą to jednak tym, że większość ruchu tranzytowego i ciężarowego przejmie  budowana w pobliżu Południowa Obwodnica Warszawy.

– Ta inwestycja będzie kosztowała miasto 160 mln zł. Modernizację Alej Jerozolimskich częściowo współfinansuje Unia Europejska – podkreśla Choińska. – Węzeł będzie istotnym elementem nowego południowego wjazdu do Warszawy, jaki utworzy wybudowanie Trasy Salomea-Wolica – dodaje rzeczniczka ZMID.

Powstanie tego węzła umożliwi   wygodny,  bezkolizyjny dojazd z Alej Jerozolimskich, niemal do samego centrum Warszawy.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.