Wiosenne porządki mogą nas drogo kosztować

Region

Coraz ładniejsza pogoda zachęca do wiosennych porządków na działkach i w przydomowych ogródkach. Coraz częściej bierzemy się też za mycie samochodów pod domami. Warto pamiętać, że przez niektóre porządkowe działania możemy przysporzyć sobie kłopotów.

Najpopularniejszą i najprostszą metodą pozbywania się śmieci i odpadów jakie zbierzemy podczas wiosennych porządków w ogrodzie, jest ich palenie. Często robimy to niemal automatycznie, bo takie jest nasze wieloletnie przyzwyczajenie. Bez zastanowienia podpalamy śmieciowy kopczyk, usypany z wszystkiego, co znajdziemy na terenie działki czy domowej posesji. Takie postępowanie może nas słono kosztować, bowiem za palenie śmieci i wypalanie trawy grozi mandat do 500 zł.

Karę taką przewiduje artykuł 54. kodeksu wykroczeń: „Kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany.

Zastępca komendanta straży miejskiej w Grodzisku Mazowieckim Kazimierz Polaszek informuje, że tak wysokie mandaty wystawiane są sporadycznie. – Jeśli już, to osobom, które palą śmiecie nagminnie, mimo naszych wcześniejszych upomnień. Generalnie, jeśli jesteśmy wezwani do tego typu interwencji, to na początku pouczamy, informujemy, że palenie śmieci jest karalne – mówi Kazimierz Polaszek. Funkcjonariusz zwraca też uwagę na kwestię spalania na działce czy w ogrodzie zeschłych liści i gałęzi. – Zgodnie z przepisami, wolno to robić, bo są to odpady o charakterze organicznym i nie szkodzą środowisku. Jednak, często dostajemy zgłoszenia, że sąsiad pali gałęzie, zadymiając okoliczne domostwa. Wówczas zwracamy uwagę, że robiąc porządki, warto mieć na uwadze, czy nie utrudnia to życia sąsiadom – dodaje.

Mycie samochodu pod domem też jest wykroczeniem. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że mycie czterech kółek na ulicach, chodnikach – także pod własnym domem, w parkach, nad jeziorami czy w pobliżu rzek, może skutkować mandatem do 500 zł. Przy czyszczeniu auta w takich miejscach nie unikniemy odprowadzenia do studzienki kanalizacyjnej lub wprost do gleby zanieczyszczeń powstałych podczas mycia auta – chodzi głównie o środki chemiczne jakimi to robimy.

Jeśli już chcemy sami wypolerować swój samochód, pojedźmy do myjni samoobsługowej.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.