„Wąskie gardło” wreszcie zniknie

Pruszków

Zapowiada się koniec drogowego koszmaru w Pruszkowie. Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich poszerzy fragment Al. Jerozolimskich. Wiele wskazuje na to, że inwestycja wystartuje i zakończy się jeszcze w tym roku.

Nie ma chyba kierowcy, który nie słyszałby o pruszkowskim „wąskim gardle”. Chodzi o przewężenie w ciągu drogi wojewódzkiej nr 719, tuż przy stadionie Znicza. O planach poszerzenia tego 800-metrowego odcinka mówi się od kilku lat. I od lat ta bardzo ważna (nie tylko dla Pruszkowa) inwestycja jest przekładana. Droga nr 719 ciągnie się od miejscowości Kamion przez Grodzisk Mazowiecki, Milanówek, Podkowę Leśną, Otrębusy, Brwinów, Kanie, Nową Wieś, Pruszków, Reguły aż do Warszawy. Każdego dnia korzystają z niej tysiące zmotoryzowanych. 

Lokalne władze już kilka lat temu rozpoczęły starania o poszerzenie tej drogi. Same nie mogły jednak wiele zdziałać. Droga należy bowiem do Samorządu Województwa Mazowieckiego, który do tej pory nie za bardzo interesował się naszym regionem. To się jednak zmieniło. Informacje o tym, że plany poszerzenia pruszkowskiego „wąskiego gardła” zaczynają się materializować pojawiły się w ubiegłym roku. Dziś już wiadomo, że odcinek Al. Jerozolimskich między ulicami Partyzantów i Bohaterów Warszawy rzeczywiście zostanie poszerzony. 

– Ta inwestycja będzie prowadzona wspólnie z Miejskim Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji. Obecnie pracujemy jeszcze nad specyfikacją przetargową. Dopinamy ostatnie szczegóły. Niebawem będziemy ogłaszać postępowanie. Zdajemy sobie sprawę, że w przypadku tego przedsięwzięcia każdy dzień jest cenny – zaznacza Monika Burdon, rzecznik prasowy Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. Tę informację potwierdzają również wodociągowcy. 

Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji chce przebudować magistralę wodociągową DN600 w pasie drogi wojewódzkiej na odcinku od ulicy Topiel do  ul. Przeciętnej. Wodociągowcy z realizacją tej inwestycji czekali na drogowców. Bez przejęcia terenów pod poszerzenie 719 nie mogli ruszyć z pracami. – Zgodnie z ustaleniami prace związane z rozbudową drogi i przebudową magistrali będą przebiegać jednocześnie – podkreślają. Z jednej strony to oszczędność pieniędzy, a z drugiej mniejsze utrudnienia dla kierowców. 

A utrudnienia będą. W ramach rozbudowy oprócz nowej dwupasmowej jezdni konieczna będzie przebudowa obu krzyżówek w Al. Jerozolimskich. Jeśli drogowcy zdecydują się na całkowite wyłączenie odcinka 719 od Bohaterów Warszawy do Partyzantów, to kierowcy muszą przygotować się na komunikacyjny paraliż Pruszkowa. Wyłączenie z ruchu skrzyżowania przy stadionie Znicza utrudni przedostanie się do centrum miasta od strony Warszawy i Piastowa. Problem może pojawić się także przy wjeździe na wiadukt w ciągu ul. Poznańskiej (718). W przypadku zamknięcia skrzyżowania będzie to możliwe wyłącznie od strony ul. Prusa. Do stolicy będzie można dostać się tylko przez autostradę A2, Piastów (zniszczoną ul. Warsztatową) lub przez Pęcice i Reguły. 

Drogowcy przyznają, że planów organizacji ruchu na czas remontu jeszcze nie ma. Jednocześnie podkreślają, że wyłączenie tego niespełna kilometrowego fragmentu drogi dla miasta oznacza ogromny problem komunikacyjny. – Za organizację ruchu będzie odpowiadał wykonawca. Na tę chwilę nie mamy wytycznych co do jej przygotowania. Jednak nie wyobrażam sobie całkowitego zamknięcia tego odcinka drogi – zaznacza Zbigniew Ostrowski, dyrektor MZDW. – Najlepszym rozwiązaniem byłoby etapowanie inwestycji. Ruch odbywałby się normalnie, a obok powstawałaby nowa jezdnia. Później samochody mogłyby korzystać z nowej nitki. My zajęlibyśmy się remontem, a tak naprawdę budową od podstaw starej nitki. Podobne rozwiązanie było zastosowane podczas ubiegłorocznej przebudowy mostu nad Utratą w Pruszkowie – dodaje.

To jednak nie koniec inwestycji w Pruszkowie. Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich chce również wykonać remont al. Wojska Polskiego. I to na całej długości – od wspomnianego mostu na Utracie aż do granic miasta. Nie chodzi jednak o generalną przebudowę jednej z głównych arterii Pruszkowa, a o wymianę nawierzchni. Wielu kierowców podkreśla, że zbyt szybki przejazd tą drogą, zwłaszcza prawym pasem, może zakończyć się uszkodzeniem auta. – Chcemy wszystko zrobić za jednym zamachem i poszerzenie, i wymianę nakładki. Frezowanie nawierzchni na całej długości al. Wojska Polskiego będziemy wykonywać w nocy i w weekendy, tak, by oddziaływanie na ruch było jak najmniejsze – podkreśla Zbigniew Ostrowski. 

Drogowcy chcą, by przebudowa „wąskiego gardła” w Al. Jerozolimskich została wykonana w czasie jednego sezonu budowlanego. To może oznaczać, że inwestycja miałaby swój start i finisz jeszcze w tym roku. Wiążących terminów jednak nie podają. Ostrowski: – To duża i kosztowna inwestycja. Szacujemy, że pochłonie ok. 46 mln zł. Finansowanie jest rozłożone na dwa lata, ale samo przedsięwzięcie chcemy zrealizować jak najszybciej.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.