21-letni Kamil Ż. zatrzymany w związku ze sprawą morderstwa gimnazjalistki z Ursusa zmienia zeznania i nie przyznaje się do winy.
Do zabójstwa doszło w poniedziałek w jednym z mieszkań nowego bloku w Ursusie-Gołąbkach. Zwłoki 15-letniej Joanny znalazła wieczorem jej matka.
W środę policja zatrzymała 20-letniego Kamila Ż., który przyznał się do zbrodni jednak nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego to zrobił. Mężczyzna zabrał z domu gimnazjalistki telefon komórkowy i komputer. Te rzeczy funkcjonariusze odnaleźli w mieszkaniu 19-letniej Pauliny B. Kobieta usłyszała zarzut utrudniania postępowania poprzez zacieranie śladów, do którego się przyznała.
Teraz Kamil Ż. zmienił zeznania i nie przyznaje się do winy. Został tymczasowo aresztowany. Grozi mu dożywocie.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Czy ktoś sie orientuje jaki dostał wyrok? Dozywotka czy 25 lat?