Trzeci przetarg na budowę torów rowerowych

Milanówek

Dwa poprzednie przetargi na budowę toru rowerowego do dirt jumpu i pumptracka w Milanówku zakończyły się fiaskiem. Powód? Zbyt wysokie oferty.

Czy tym razem sprawdzi się przysłowie „do trzech razy sztuka”? Milanowski urząd ogłosił trzeci już przetarg na budowę torów rowerowych. Pierwszy z nich został ogłoszony rok temu w lipcu, jeszcze podczas poprzedniej kadencji samorządowej. Jedyna złożona oferta wynosiła wtedy 327 tys. zł, podczas gdy urząd zamierzał wydać 216 tys. zł. Drugi przetarg pojawił się w biuletynie informacji publicznej w kwietniu tego roku. Również złożono jedną propozycję. Była ona ogromna, wynosiła aż 838 tys. zł. Postępowanie unieważniono.

Urząd otrzymał na ten cel dofinansowanie. Czy istnieje możliwość dołożenia brakującej kwoty, jeżeli w kolejnych postępowaniach nadal oferty przekroczą próg możliwości finansowych gminy? – Niestety nasz budżet nie jest z gumy i w tej chwili nie możemy sobie pozwolić na to, aby dołożyć do tak mocno przeszacowanej kwoty, jaka została złożona w ostatnim przetargu. Niemal 840 tys. zł to ponad trzy razy tyle, ile zamierzaliśmy wydać na ten cel – mówi Piotr Remiszewski, burmistrz Milanówka. – Trzeci przetarg jest ogłoszony, czekamy na lepsze oferty. Oczywiście, jeżeli kwoty nadal będą zbyt wysokie, ale w granicach zdrowego rozsądku, to będziemy je szerzej analizować. Dołożenie do tego zadania kilkudziesięciu tysięcy złotych jest do rozważenia, ale nie ponad pół miliona – dodaje.

Trzeci przetarg na budowę torów rowerowych pojawił się 17 maja. Założenia nie zmieniły się. Jak zapisano w dokumentach, nadal ma powstać tor do dirt jumpu i pumptrack. Dodatkowo utwardzone zostanie dojście do obiektu, powstanie mała architektura i pojawi się instalacja elektryczna wraz z oświetleniem. Wszystko to powstanie na terenie przy ul. Turczynek, gdzie niegdyś znajdowały się „hopki” do skakania na rowerach (corocznie odbywały się tam zawody MTBMX).

Tor do dirt jumpu o długości 80 m i szerokości wynoszącej 28 m będzie składał się ze zjazdu drewnianego, hopek, bandy zawracającej. Będzie przeznaczony głównie dla profesjonalistów, ale powstaną również małe hopki dla amatorów, w tym stolik oraz miski.

Natomiast pumptrack będzie posiadał 100 m długości i zostanie wybudowany z nawierzchni asfaltowej. Tor tworzy zamkniętą pętlę z alternatywną odnogą przejazdu. Kształt pumptracka został dostosowany do istniejących warunków terenowych oraz istniejącej zieleni wysokiej.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.

Grill gazowy