Trzeba porozmawiać o konkretach

Region

Odwleka się szansa na szybką przeprowadzkę raszyńskich policjantów z komisariatu w al. Krakowskiej do budynku zajmowanego przez gminne przedsiębiorstwo Eko-Raszyn przy ul. Unii Europejskiej.

Sprawie zamiany nieruchomości przy ul. Unii Europejskiej, będącego własnością samorządu, na działkę przy al. Krakowskiej, należącą do skarbu państwa, gdzie aktualnie znajduje się komisariat policji w Raszynie, poświęcono sporo czasu podczas przedostatniej sesji rady gminy. Zaproszony na sesję podinspektor Wiesław Tylczyński, naczelnik wydziału nieruchomości Komendy Stołecznej

Policji, potwierdził chęć przeprowadzki raszyńskich policjantów do nowego budynku. – Mamy przyzwolenie biura logistyki Komendy Głównej Policji. Musimy wiedzieć, czy gmina nadal podtrzymuje wolę zamiany – mówił.

W październiku ubiegłego roku rada gminy Raszyn (w składzie której był obecny wójt) na LI sesji przyjęła uchwałę intencyjną w sprawie zamiany. Ówczesny wójt Janusz Rajkowski nie widział większych przeciwności dla jej dokonania. Do tego czasu gmina miał użyczyć policji swój budynek przy ul. Unii Europejskiej. Tak się jednak nie stało.KSP wciąż zainteresowana jest przejęciem gminnego budynku. Podinsp. Tylczyński powiedział, że aby doszło do zamiany nieruchomości, trzeba najpierw ustalić koszty. Powołany przez policję rzeczoznawca wycenił nieruchomość przy al. Krakowskiej na ponad 2,15 mln zł. Po to, by budynek odpowiadał potrzebom policji, trzeba w niego zainwestować ok. 1 mln zł (urządzenia łączności i inne elementy wyposażenia). – Informacje w sprawie zamiany nigdy nie zostały mi przedstawione w sposób formalny przez KSP. W wersji, jaka do mnie dotarła, słyszałem o wyrównaniu nakładów ze strony KSP – mówił obecny wójt Raszyna Andrzej Zaręba. Zaznaczył, że podejmując taką decyzje musi kierować się dobrem gminy.

Ostatecznie strony ustaliły, że koniczne jest spotkanie, by porozmawiać o konkretach. – Dopiero mając szczegółowa wiedzę, rada gminy, mieszkańcy i ja podejmiemy jakąś decyzję – zakończył wójt Zaręba. Przedstawiciel KSP także potwierdził wolę szybkiego spotkania. – Zgadzam się, musimy usiąść do stołu i odbyć partnerską rozmowę, ale pamiętajmy, nic na siłę – podsumował podinsp. Wiesław Tylczyński.  

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.

Grill gazowy