– Witam, w nocy z 26 na 27 około godziny 23:30 w Pruszkowie, dokładnie na Żbikowie przy ul. 3 Maja 92 wpadł młody człowiek (prawdopodobnie lat 20) do ogromnego wykopu z wodą. Straż wyciągnęła go, ale dopiero po 10 minutach. Reanimacja trwała prawie godzinę po czym został przewieziony do szpitala, prawdopodobnie kolejowego – napisał do nas czytelnik.
Informacje o tym tragicznym zdarzeniu potwierdza policja. – Otrzymaliśmy zgłoszenie kilkanaście minut po godz. 23.00. Ze wstępnych oględzin wynika, że mężczyzna idąc polami na wysokości ul. 3 Maja wpadł do wykopu. Został wyciągnięty przez strażaków i trafił do szpitala – mówi nam podkom. Karolina Kańka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie.
Nieco więcej o stanie 20-latka przekazali nam ratownicy medyczni. – Mężczyznę, który wpadł do wykopu początkowo reanimowali strażacy, którzy go wyciągnęli. Przejęliśmy pacjenta po zatrzymaniu akcji serca. 20-latek w stanie bardzo ciężkim został przewieziony do szpitala – poinformował nas Wojciech Diadia, kierownik pruszkowskiej bazy Falck Medycyna.
Jakim cudem 20-latek nie zauważył wykopu? Według naszego czytelnika prace są nieodpowiednio zabezpieczone. – Szczerze to była kwestia czasu kiedy wydarzy się tu jakaś tragedia. Tam non-stop małe dzieci przechodzą i nikt się nie interesuje, że tam są słabo zabezpieczone wykopy i każdy może sobie tam wejść – zaznacza.
Policjanci podkreślają, że jest zbyt wcześnie na ocenę przyczyn tragedii. – Sprawdzimy, czy był to nieszczęśliwy wypadek czy może faktycznie wykop był nieodpowiednio zabezpieczony. Dalsze kroki zależą od tego, co uda nam się ustalić – zaznacza podkom. Kańka.
AKTUALIZACJA GODZ. 9.45
Nieoficjalnie udało nam sie ustalić, że 20-latek zmarł.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
