Szykuje się drogowy paraliż

Pruszków

W ostatnich miesiącach Pruszków zaczyna przypominać wielki plac budowy. Nakładające się na siebie remonty, i to nie tylko drogowe, zapewne już niedługo odbiją się czkawką na kierowcach i podróżnych.

Zwłaszcza, że jeden z kluczowych remontów złapał opóźnienie. Konkretnie chodzi tu o przebudowę Al. Jerozolimskich na odcinku od ul. Bohaterów Warszawy do ul. Partyzantów. Zgodnie z założeniami inwestycja miała zostać zakończona pod koniec sierpnia. Tak się jednak nie stanie. – Wiemy już, że Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich nie zakończy tej inwestycji w terminie. Prawdopodobnie 5 sierpnia do użytku zostanie oddana jedna nitka przebudowanych Al. Jerozolimskich. Ruch będzie się odbywał w obu kierunkach – mówi nam Andrzej Kurzela, wiceprezydent Pruszkowa. – Druga jezdnia ma zostać oddana do użytku w połowie października – dodaje. 

Ten scenariusz nie napawa więc optymizmem. Zwłaszcza, że na 1 września planowane jest całkowite zamknięcie linii kolejowej 447, a na terenie Pruszkowa prowadzone są inne remonty drogowe.

Poszerzenie tzw. wąskiego gardła w Pruszkowie ruszyło w listopadzie ubiegłego roku. Co udało się zrobić w ciągu tych pięciu miesięcy?  – Dotychczas oprócz robót branży drogowej prowadzono głównie roboty, które bezpośrednio po wykonaniu ulegały zakryciu co osobie nieznającej specyfiki ich wykonania może dawać złudne odczucie braku postępu w pracach. Na chwilę obecną wykonano ok: 60 proc. budowy magistrali wodociągowej DN 600, 100 proc. przebudowy sieci gazowej, 90 proc. przebudowy kanalizacji teletechnicznej, 10 proc. przebudowy infrastruktury teletechnicznej, 80 proc. robót w branży elektroenergetycznej, 60 proc. budowy kanalizacji deszczowej i 15 proc. przebudowy kanału U1 – wylicza Monika Burdon, rzecznik prasowy Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. – W najbliższym czasie planowane jest kontynuowanie prac w wymienionych branżach oraz kontynuacja robót drogowych, czyli prac brukarskich i robót ziemnych. Ze względu na znacznie gorszą niż zakładał projekt jakość podłoża pod konstrukcją istniejącej nawierzchni konieczne jest wykonanie dodatkowych wymian gruntu – dodaje.

Poślizg
I to właśnie wspomniana wymiana gruntu jest jednym z elementów, który może wpłynąć na czas prac idących do tej pory zgodnie z harmonogramem. – Dodatkowa wymiana gruntu, o której wspomniałam może mieć wpływ na realizacje harmonogramu robót drogowych – podkreśla Monika Burdon. Mówiąc wprost oznacza to, że remont może się wydłużyć. 

Nie wszyscy zdają sobie również sprawę, że ostatnim etapem remontu Al. Jerozolimskich jest przebudowa skrzyżowania z ul. Bohaterów Warszawy. Całkowite wyłączenie z ruchu tej krzyżówki nawet bez połączenia z ewentualnym opóźnieniem sprawi, że mieszkańcy tej części Pruszkowa będą mieli tylko dwie możliwości wyjazdu z miasta – przez autostradę A2 oraz przez Pęcice. Nie trzeba chyba wspominać, że w godzinach szczytu grozi to paraliżem miasta. 

Zapytaliśmy drogowców, czy wiadomo już jak będzie wyglądała organizacja ruchu na czas tego etapu remontu. Okazuje się jednak, że ostateczne decyzje nie zapadły. – Na chwilę obecną wykonawca rozważa i uzgadnia z urzędami różne warianty czasowej organizacji ruchu na czas przebudowy skrzyżowania DW 719 z ul. Bohaterów Warszawy. Całkowite zamknięcie skrzyżowania pozwoliłoby na znacznie szybsze zakończenie prac na przedmiotowym odcinku – mówi Burdon.

Zamykają inne drogi
Warto wspomnieć, że do końca września z ruchu wyłączona będzie inna ulica po drugiej stronie miasta. Chodzi o Warsztatową. Tuż po majówce z ruchu zostanie wyłączony odcinek ul. 3 Maja od Warsztatowej do ul. Łączniczek AK. Dla kierowców oznacza to konieczność nadkładania drogi. Objazdy zostały bowiem wytyczone ulicami Warsztatową, Długą, 3 Maja i dalej w Łączniczek AK. Taka organizacja ruchu w tym rejonie miasta ma potrwać do czerwca. Ale to nie koniec utrudnień. Od 3 czerwca do 30 września z ruchu całkowicie zostanie wyłączona ul. Warsztatowa będąca z ulicami Broniewskiego i Warszawską ciągiem, który stanowi łącznik Pruszkowa z Piastowem i dalej z Ursusem. 

Na te dwa remonty nakłada się kolejny… Tym razem ulicy Lipowej. Choć nie jest to główna arteria Pruszkowa, to jej przebudowa zakłada modernizację skrzyżowania z ul. Armii Krajowej, która w momencie zamknięcia Al. Jerozolimskich stała się alternatywną drogą wyjazdową z miasta. Wyłączenie z ruchu i tej krzyżówki byłoby horrorem. – W tej sytuacji wykluczamy takie rozwiązanie – podkreśla Andrzej Kurzela, wiceprezydent Pruszkowa. 

Na kolei też remont
Utrudnienia drogowe dodatkowo spotęgują się w wrześniu. Wtedy na drogi wyjedzie komunikacja zastępcza, która ma zastąpić pociągi. Właśnie na wrzesień PKP PLK zaplanowały zamknięcie podmiejskiej linii 447 z ruchu kolejowego. Wiele wskazuje więc na to, że czeka nas drogowy armagedon. Jak będzie? Zobaczymy.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.

Grill gazowy