Strażacy uratowali przymarzniętego łabędzia

Michałowice

Temperatury grubo poniżej zera są niebezpieczne nie tylko dla ludzi. Na ratunek łabędziowi, który został uwięziony w zamarzniętej tafli stawu na terenie Michałowic, ruszyli strażacy ochotnicy z Nowej Wsi.

Akcja strażaków była bardzo spektakularna. Aby bezpiecznie dotrzeć do zwierzęcia ratownicy użyli poduszkowca. – Zgłoszenie otrzymaliśmy około godz. 12.00 w piątek 6 stycznia. Dotyczyło przymarzniętego, chorego łabędzia na stawie przy al. Topolowej w Michałowicach. Na miejsce wysłano dwa zastępy straży pożarnej z Nowej Wsi. Ta jednostka wyposażona jest w poduszkowiec i ma możliwość działania w takich sytuacjach – wyjaśnia st. kpt. Karol Kroć z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pruszkowie. – Działania polegały uwolnieniu łabędzia, przetransportowaniu go na brzeg i przekazaniu opiekunowi wskazanemu przez gminę – dodaje.

Strażacy są przyzwyczajeni, że niosą pomoc nie tylko ludziom, ale czasami ratują właśnie zwierzęta. – Zdarza się, że wyruszamy na wezwania do kotów, psów, a nawet osłabionych bocianów, zwierząt, które uciekły z cyrku czy łosia, który zabłądził na autostradę. Kilka, kilkanaście razy w roku zdarzają się takie nietypowe akcje – tłumaczy st. kpt. Kroć.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.