Znicz zremisował z Ursusem

Piłka Nożna

Stara piłkarska prawda mówi, że zawsze gra się do końca. Potwierdziło się to w rywalizacji Znicza Pruszków z Ursusem Warszawa. Sparing zakończył się remisem 2:2.

Żółto-czerwoni szlifują formę przed zbliżającym się wielkimi krokami I-ligowym sezonem. Na własnym stadionie Znicz spotkał się z meczu sparingowym z Ursusem Warszawa, który występuje w III lidze.

Po raz kolejny trener Andrzej Prawda mógł sprawdzić możliwości poszczególnych piłkarzy. W rywalizacji z Ursusem szkoleniowiec przeprowadził osiem roszad. Z przodu mieli okazję zaprezentować się Przemysław Kita, którego w drugiej połowie zmienił Adrian Paluchowski. Po 45. minut na lewej obronie dostali Rafał Zaborowski i Michał Kucharski. Również w środku pola trener Prawda sprawdzał różne możliwości. W pierwszej połowie w pomocy zaprezentowali się Machalski i Długołęcki, a w drugiej części Bartoszewicz i Niewulis. 

Znicz musiał gonić wynik. Ursus objął prowadzenie w 27. minucie po golu Patryka Kamińskiego. W pierwszej części gry więcej bramek nie padło. Początek drugiej połowy nie ułożył się po myśli gospodarzy, którzy w 50. minucie przegrywali już 0:2. Szybko odpowiedział Bartoszewicz i żółto-czerwoni grali z wiarą, że straty uda się odrobić. Wraz z upływającymi minutami bliżej sukcesu był Ursus. Jednak w 85. minucie drogę do siatki znalazł Rafał Zembrowski.

Znicz Pruszków – Ursus Warszawa 2:2 (0:1)
Bartoszewicz 51′, Zembrowski 85′ – Kamiński 27′ i 50′ (k)

Byłeś na meczu i zrobiłeś ciekawe zdjęcie? A może nagrałeś filmik jak kibice cieszą się z wygranej? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.