Legia szybko wyszła na prowadzenie – 7:2, ale w kolejnych minutach gra wyrównała się – po 15. W końcówce gospodarze wypracowali przewagę – 20:15, ale po trójce Ornocha Znicz Basket tracił do rywala tylko dwa punkty.
W drugiej partii oba zespoły toczyły wyrównany bój, jednak w pewnym momencie podopieczni Marka Zapałowskiego w nieco ponad półtorej minuty zdobyli dziewięć punkty, a rywale nie trafili żadnego rzutu. Przyjezdni prowadzili 38:28. W końcówce Legia zmniejszyła straty – 34:38.
Gospodarze mocnym akcentem rozpoczęli trzecią kwartę i odrobili straty z nawiązką – 44:38. Ostatnie minuty dla przyjezdnych, którzy po rzucie Szweda prowadzili 51:50. Znicz Basket miał zwycięstwo w zasięgu – 59:54. Wszystko układało się po myśli przyjezdnych, ale do czasu. Cztery ostatnie minuty wstrząsnęły ekipą z Pruszkowa. Legia trafiała, a Znicz Basket był bezradny. W efekcie goście zanotowali 16 porażkę w sezonie i zajmuję 13. miejsce w tabeli I ligi koszykówki.
Najwięcej punktów dla Znicza Basket zdobył Mikołaj Stopierzyński – 18.
Legia Warszawa – MKS Znicz Basket Pruszków 74:65 (20:18, 14:20, 16:13, 24:14)
Byłeś na meczu i zrobiłeś ciekawe zdjęcie? A może nagrałeś filmik jak kibice cieszą się z wygranej? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
