Po dwóch kolejkach I ligi pruszkowskiej drużyny należy szukać w dolnych rejonach tabeli. Podopiecznym Zapałowskiego dwukrotnie nie udało się wykorzystać atutu własnego terenu. W następnej kolejce Znicz Basket do Radomia na mecz z ACK UTH Rosą.
Rywalizacja z Pogonią rozpoczęła się po myśli gospodarzy. Po rzucie Mateusza Szweda było 11:4. Jednak goście wykorzystali błędy Znicza Basket i doprowadzili do remisu – po 14. Obie drużyny do końca prowadziły wyrównany bój, ale pierwsza kwarta zakończyła się minimalnym prowadzeniem Znicza Basket – 19:18.
Decydujący wpływ na ostateczny wynik spotkania miała druga odsłona. Goście z Prudnika byli bezlitośni dla gospodarzy i imponowali skutecznością. Pogoń wygrała drugą odsłonę różnicą 16 punktów. Znicz Basket podjął walkę i starał się zmniejszyć dystans do rywala. W trzeciej kwarcie gospodarze odrobili sześć punktów, jednak w ostatniej odsłonie goście trzymali rękę na pulsie. Pogoń nie roztrwoniła wcześniej wypracowanej przewagi i wygrała 77:66.
Najskuteczniejszym graczem spotkania był Tomasz Prostak – 20 punktów. W ekipie Znicza Basket 18 oczek rzucił Tomasz Madziar.
Znicz Basket Pruszków – meritumkredyt Pogoń Prudnik 66:77 (19:18, 10:26, 16:10, 21:23)
Byłeś na meczu i zrobiłeś ciekawe zdjęcie? A może nagrałeś filmik jak kibice cieszą się z wygranej? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
