Znicz stanął do rywalizacji z zespołem, który w poprzednim sezonie grał w I lidze. GKS Tychy to mocna drużyna jak na realia II ligi. Szkoleniowiec zespołu Kamil Kiereś ma za sobą doświadczenie w pracy w ekstraklasie. W GKS-ie występują zawodnicy z bogatym CV. Kilku piłkarzy swego czasu grało w ekstraklasie, a Marcin Radzewicz wystąpił nawet w reprezentacji Polski. Co ciekawe, w Tychach swoją karierę kontynuuje Łukasz Grzeszczyk, który na szerokie wody wypłynął w Pruszkowie.
Mimo to Znicz rozpoczął spotkanie bez respektu dla rywala. Od początku piłkarze Znicza szturmowali bramkę gospodarzy. Sporą aktywnością wyróżniał się Maksymilian Banaszewski, który uwieńczył dobry występ golem. W 39. minucie zawodnik znalazł się w polu karnym i pewnie uderzył pokonując Pawła Florka. Po przerwie do ataku ruszyli gospodarze, ale strzał Grzeszczyka było niecelne. W 69. minucie dobra okazja dla GKS-u, ale uderzenie Radzewicza obronił Misztal. Jednak były zawodnik Odry Wodzisław i Polonii Bytom za wszelką cenę chciał się wpisać na listę strzelców i ta sztuka w końcu mu się udała. W końcówce dobra postawa Misztala uchroniła Znicz przed stratą punktów. Bramkarz gości fantastycznie obronił strzał Szczęsnego z ośmiu metrów.
GKS Tychy – Znicz Pruszków 1:1 (0:1)
Radzewicz 73′ – Banaszewski 39′
GKS: Florek – Górkiewicz, Boczek, Tanżyna, Mączyński – Błanik (46′ Duda) , Glanowski (61′ Zganiacz), Bukowiec, Dymowski (46′ Szczęsny), Radzewicz – Grzeszczyk
Znicz: Misztal – Niewulis, Jędrych, Mysiak, Kucharski – Machalski, Danilczyk (88′ Janiszewski), Stryjewski, Banaszewski, Kaczmarek (79′ Rackiewicz) – Kita (81′ Wiśniewski)
Byłeś na meczu i zrobiłeś ciekawe zdjęcie? A może nagrałeś filmik jak kibice cieszą się z wygranej? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
