Upalne wyścigi kolarskie

Pruszkowska BGŻ Arena w pierwszy lipcowy weekend gościła kolarzy torowych podczas Grand Prix Polski. Na welodromie zaprezentowali się zawodnicy z 16 państw.

W Pruszkowie zaroiło się od gwiazd kolarstwa. Zawodnicy walczyli o punkty do klasyfikacji generalnej Międzynarodowej Unii Kolarskiej. Na pruszkowskim welodromie można było zobaczyć aktualną mistrzynię świata w wyścigu punktowym Pohl Stephanie, mistrzynię olimpijską z Londynu Laurę Rebeccę Trott czy fenomenalnych Nowozelandczyków.

Wiele radości polskim kibicom dostarczyła Daria Pikulik. 18-letnia kolarka zachwyciła wszystkich i okazała się najlepsza w wyścigu punktowym. To ogromne osiągnięcie w karierze młodej Polki, która zdystansowała mistrzynię olimpijską Laurę Trott. Swój kunszt potwierdził Edward Dawkins. Nowozelandczyk triumfował w sprincie wyprzedzając Aleksieja Tkaczowa. Dawkins również w drużynie mógł cieszyć się z pierwszego miejsca. Potwierdziło się, że Nowozelandczycy są niezwykle mocni w sprincie i praktycznie nikt nie jest w stanie im zagrozić. Reprezentacja Polski uplasowała się na 3. miejscu.

Grand Prix Polski na pruszkowskim torze trwało dwa dni. Upalna pogoda sprawiła, że rywalizacja kolarzy nie cieszyła się zbytnim zainteresowaniem. Frekwencja na trybunach była niewielka. Ze sportowego punktu widzenia warto odnotować sukces 18-letniej Darii Pikulik.