Wiktoria Leśniewicz, Weronika Urbańska, Magdalena Jurańczyk musiały być gotowe na trudy rywalizacji. Najpierw zmagania grupowe, a później faza pucharowa. Tylko awans do finału dawał przepustkę do mistrzostw Polski. Udało się. – Rozegrałyśmy osiem spotkań. Łącznie sześć meczów w dwóch grupach, później półfinał i finał. Nie sądzę, żeby dziewczyny wierzyły w wygraną, ale przekonałam je, że są w stanie zaprezentować się z dobrej strony. W półfinale uporały się z trudnym przeciwnikiem z Nowego Dworu, a w finale musiały uznać wyższość zespołu z Lubowidza. Do triumfu zabrakło nieco szczęścia i umiejętności. Ciężko pracowały na ten wynik. Zawodniczkom towarzyszyło ogromne napięcie emocjonalne, po wszystkim rozpłakały się – przedstawia Dominika Leśniewicz, trenerka młodych siatkarek.
Teraz kolejne wyzwanie, czyli finał mistrzostw Polski, który odbędzie się w dniach 26-29 czerwca w Zabrzu. – Wiele zależy od rozstawienia w grupie. Nie jedziemy tam, żeby tylko zagrać. Chcemy walczyć i stawiać sobie najwyższe cele. Przyjmiemy to, co będzie – mówi nam Leśniewicz.
W Międzyborowie rywalizowały dwa zespoły nadarzyńskich „dwójek”. Zuzanna Moczulska, Barbara Basińska i Kaja Rostkowska nie dotarły jednak do fazy medalowej. Tak jak i trójka: Paula Lach, Anna Wrońska i Gabriela Melewska. – Jestem bardzo zadowolona z postawy naszych trzech zespołów, które zaprezentowały się w finale mistrzostw Mazowsza – podkreśla trenerka.
Warto dodać, że po mistrzostwo Mazowsza w kategorii „czwórek” (rocznik 2004) sięgnęły Kinga Wrońska i Julia Głodek (GLKS Nadarzyn). Sukces osiągnęły w barwach zespołu Term 2000, który współtworzą z siatkarkami Bety Błonie.
Byłeś na meczu i zrobiłeś ciekawe zdjęcie? A może nagrałeś filmik jak kibice cieszą się z wygranej? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
