W poniedziałek obóz Selajdina Koxha, z którym miał zmierzyć się Piotr Wilczewski przekazał oficjalnie informacje o kontuzji zawodnika. Belg odniósł ją podczas ostatniego sparingu i jak poinformował manager Selajdina, kontuzja okazała się na tyle poważna, że niemożliwe okazało się kontynuowanie dalszych przygotowań. Federacja IBO zdecydowała się jednak nie odwoływać walki, a jedynie przesunąć jej termin. W porozumieniu z Andrzejem Gmitrukiem, zapadła również decyzja o zmianie tytułu, o jaki w Grodzisku mieli walczyć pięściarze. W sobotę 11 grudnia, w walce wieczoru, w której fani zgodnie z zapowiedzią zobaczą Piotr „WILKA” Wilczewskiego, stawką pojedynku będzie pas International IBO.
Mimo zmiany przeciwnika, Piotr Wilczewski zgodnie z planem zakończył we wtorek przygotowania w Lublinie. Po ponad miesięcznym obozie treningowym, teraz czeka go kilka dni lekkiego rozruchu i spokój potrzebny do wyciszenia przed pojedynkiem. Najbliższe dni Piotr spędzi ze swoją rodziną. – Takie sytuacje się zdarzają. Czasami wchodzimy na trening i zapominamy, że to tylko sparing. Ja to rozumiem. Staram się jednak nie myśleć o swoim przeciwniku. Przegotowywałem się pod mańkuta, to trudne, bo nie miałem zbyt wielu okazji boksować z leworęcznym, ale bez względu na to, kto pojawi się w sobotę w ringu, mój cel jest ten sam. Wyjść i wygrać – mówi Piotr „WILK” Wilczewski, który w tym roku wywalczył tytuł mistrza świata TWBA i międzynarodowego mistrza Polski.
Do Tarnowa, w swoje rodzinne strony pojechał we wtorek również Dariusz Sęk, który 11 grudnia w Grodzisku Mazowieckim stanie przed szansą na zdobycie pierwszego tytułu w swojej zawodowej karierze. W walce o pas mistrza świata TWBA juniorów w wadze półciężkiej rywalem Polaka będzie Czech, Jindrich Valecky. – Dla Darka to ważny moment. Ciężko pracował podczas całych przygotowań zarówno na zgrupowaniu w Białymstoku jak i na obozie sparingowym w Lublinie. To jego pierwsza walka o pas, myślę, że trochę stresu będzie, ale jest naprawdę dobrze przygotowany i wiem, że pokaże to w ringu – dodaje Piotr, który czuwał nad przygotowaniami swojego kolegi.
Podczas grudniowego PROFESSIONAL BOXING SHOW fani boksu zobaczą w ringu najbardziej obiecujących zawodników młodego pokolenia w tym walczacego w kategorii junior ciężkiej Mateusza Malujde. Mateusz ma na swoim koncie udany zawodowy debiut, podczas którego pokonał na punkty Floriansa Strupitsa. W Grodzisku zmierzy się z bardziej doświadczonym i starszym od siebie Litwinem, Igorisem Boruchem. Na sobotniej gali, trzeci zawodowy pojedynek stoczy Norbert Dąbrowski. Jego rywalem będzie chorwacki pięściarz Gordan Glisic a walkę zakontraktowano na 6 rund. – Norbert ciężko pracuje na treningach. Świetnie zaklimatyzował się w grupie. Ma motywacje i wie, co chce osiągnąć. To będzie dla niego sprawdzian – zwiększyliśmy dystans do 6 rund, choć to dopiero 3 zawodowa walka – mówi Andrzej Gmitruk.
11 grudnia to ważna data dla Michała Starbały, debiutanta na zawodowym ringu, który właśnie w Grodzisku Mazowieckim stoczy swój pierwszy profesjonalny pojedynek. W walce zakontraktowanej na 4 rundy, Michał skrzyżuje rękawice z Litwinem, Kirilasem Psonko.
Podczas sobotniej gali nie zabraknie również artystycznych emocji. Atmosferę przed walkami podgrzewać będą występy grupy tanecznej FABULOUS ANIMA, a tancerki towarzyszyć będą również publiczności podczas minutowych przerw między rundami.
Gala boksu zawodowego w Grodzisku Mazowieckim już 11 grudnia w Hali OSIR przy ul. Westfala 3a, start o godzinie 18.00.
Bilety w cenie są już do nabycie na stronie www.eventim.pl oraz na pływalni miejskiej „WODNIK 2000” i w Centrum Kultury w Grodzisku Mazowieckim, a także w Empiku w Jankach przy ul. Mszczonowska 3 oraz w Empiku w Żyrardowie przy ul. Hiellego 2.
Byłeś na meczu i zrobiłeś ciekawe zdjęcie? A może nagrałeś filmik jak kibice cieszą się z wygranej? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
