„Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy” – tak pisała Wisława Szymborska. Piłkarze Pogoni są jakby zaprzeczeniem tych słów. Początek sezonu 2015/2016 dla graczy z Grodziska jest dość pechowy. Dwukrotnie byli już w ogródku, witali się z gąską i nadszedł zimny prysznic. Świt wyrównującą bramkę strzelił w doliczonym czasie gry, z Energią było podobnie.
Goście rozpoczęli mecz z animuszem i już w 7. minucie mieli okazję do zdobycia bramki. Chwilę później umiejętnościami wyniesionymi z boisk ekstraklasy popisał się Maciej Tataj. Napastnik próbował przelobować golkipera Energii prawie z połowy boiska, jednak ten skutecznie interweniował. Tataj imponował i w 22. minucie po dośrodkowaniu Jaronia znalazł drogę do siatki. Energia odpowiedziała. W 35. minucie wyrównał Bartłomiej Michalski.
Początek drugiej połowy nudny. Przebudzenie nadeszło po godzinie gry. Jaroń trafił w słupek i Pogoń ruszyła do ataku, jednak gospodarze nie potrafili znaleźć drogi do siatki. Niezawodny okazał się Tataj, który w 87. minucie wyprowadził ekipę z Grodziska na prowadzenie. Trzy punkty były na wyciągnięcie ręki. Wtedy pojawił się Putin. Michał Brudnicki nie poradził sobie z uderzeniem zawodnika Energii i powtórzyła się historia ze spotkania ze Świtem.
Pogoń Grodzisk Mazowiecki – Energia Kozienice 2:2 (1:1)
Tataj 22′ i 87′ – Michalski 35′, Victor Putin 90′
Pogoń: Brudnicki – Romanov, Damyanow, Lendzion, Maślanka (73′ Sierocińki), Olczak, Kołaczek, Gliński (79′ Pietraszek), Jaroń, Rakoczy (75′ Zakrzewski), Tataj
Energia: Piaseczny – Szary, Walasek, Janiszewski, Mortka (79′ Serodziński), Stanisławski (84′ Bojek), Michalski, Putin, Kołodziejczyk, Nowocień (82′ Siwak), Ciupiński (76′ Stróżka)
Byłeś na meczu i zrobiłeś ciekawe zdjęcie? A może nagrałeś filmik jak kibice cieszą się z wygranej? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
