Podzieli się punktami

Piłka Nożna

W sobotnim spotkaniu podopiecznym Dariusza Banasika nie udało się pokonać rywali. Żółto-czerwoni podzieli się punktami z piłkarzami Rakowa Częstochowa.

Pierwsza połowa meczu rozgrywana była pod dyktando Znicza. Pruszkowianie przypuścili atak na bramkę Przemysława Wróbla. Pierwszą próbę już w 3. minucie podjął Maciej Górski. Mimo dobrego dośrodkowania Marcina Rackiewicza, piłka minęła bramkę golkipera Częstochowy. Szczęścia zabrakło również Reimanowi, Pląsowskiemu, ponownie Górskiemu i Nawrockiemu. Ten ostatni był najbliżej umieszczenia piłki w siatce częstochowian, jednak Przemysław Wróbel zbił piłkę na poprzeczkę. Goście w pierwszej połowie stworzyli tylko jedną groźna akcję. W 26. minucie atak na bramkę Michała Bigajskiego przypuścił Dariusz Pawlusiński. Bramkarz Znicza popisał się jednak pewną interwencją i nie dopuścił do straty bramki. Pruszkowianie do końca pierwszej połowy mieli jeszcze kilka ciekawych akcji, jednak żadna nie zakończyła się golem.

Początek drugiej połówki również należał do podopiecznych trenera Banasika. W 49. minucie obok bramki uderzył Marcin Górski. Chwilę później zablokowany został Karol Grudniewski. W 58. minucie o włos od zdobycia gola byli piłkarze Rakowa. Artur Pląsowski w sytuacji sam na sam nie zdołał pokonać golkipera Znicza. Obie drużyny miały jeszcze kilka okazji do zdobycia bramki. Ostatecznie spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.

– Uważam, że wynik 0:0 jest wynikiem sprawiedliwym. Szkoda, że nie wygraliśmy, bo graliśmy u siebie – podkreślał po spotkaniu Dariusz Banasik, trener Znicza. – Zawsze jest to jeden punkt. Nastawiliśmy się na to, żeby zdobyć trzy punkty. Graliśmy z bardzo solidnym przeciwnikiem, co było widać na boisku – dodał.

Z wyniku zadowolony był również szkoleniowiec Rakowa Częstochowa Jerzy Brzęczek. – Wracamy do Częstochowy z jednym punktem. Było to dość wyrównane spotkanie. Niedosyt pozostaje, bo mieliśmy takie okazje, gdzie przy szybszym i lepszym rozegraniu piłki pokusić się o bramkę, która ewentualnie dawałaby nam zwycięstwo – zaznaczył Brzęczek.

Znicz Pruszków: 1. Michał Bigajski – 19. Marcin Rackiewicz, 8. Arkadiusz Jędrych, 2. Igor Biedrzycki, 5. Mateusz Pielak – 6. Michał Glanowski (’86 3. Michał Kucharski), 20. Paweł Tomczyk, 9. Karol Grudniewski (’73 18. Michał Płotka), 11. Daniel Nawrocki (’89 13. Patryk Sokołowski), 7. Maksymilian Banaszewski (’67 14. Bartosz Niksiński) – 15. Maciej Górski

Ławka rezerwowych: 93. Oliwer Wienczatek, 13. Patryk Sokołowski, 18. Michał Płotka, 10. Patryk Kubicki, 21. Michał Zapaśnik, 14. Bartosz Niksiński, 3. Michał Kucharski

Raków Częstochowa: 1. Przemysław Wróbel – 2. Adrian Pluta, 3. Łukasz Góra, 4. Wojciech Reiman, 6. Radosław Stefanowicz – 9. Artur Pląskowski (’84 29. Kayode Balogun), 10. Łukasz Kmieć (’87 8. Sławomir Ogłaza), 11. Dariusz Pawlusiński, 15. Arkadiusz Porochnicki (’75 7. Paweł Marchewka), 16. Mateusz Holik – 17. Patryk Serafin (’89 20. Eryk Krupa)

Ławka rezerwowych: 33. Mariusz Stępień, 5. Radosław Werner, 7. Paweł Marchewka, 8. Sławomir Ogłaza, 18. Diogo, 20. Eryk Krupa, 29. Kayode Balogun

Żółte kartki: Daniel Nawrocki – Adrian Pluta

Byłeś na meczu i zrobiłeś ciekawe zdjęcie? A może nagrałeś filmik jak kibice cieszą się z wygranej? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.

Grill gazowy