Ostatnia wygrana Limanovii miała miejsce 14 marca, więc dawno temu. Wtedy to ofiarą zespołu z Limanowej padł MKS Kluczbork – 4:0. Siedem porażek z rzędu – tak wygląda stan faktyczny ekipy Limanovii. Zespół ma nowego trenera w osobie Marka Motyki i liczy, że w końcu odbije się od dna. Czy stanie się to w rywalizacji z drużyną z Pruszkowa?
Piłkarze Znicza nie dopuszczają takiej możliwości. Zespół Dariusza Banasika zanotował dwie porażki z rzędu i w końcu nadszedł czas na przełamanie. Mimo wszystko Znicz ma jeszcze iluzoryczne szanse na awans. Zespół z Pruszkowa jest 8. w tabeli i do liderującego Rozwoju Katowice traci siedem punktów. Aby myśleć o miejscu na podium trzeba w końcu zacząć wygrywać.
A kiedy będzie lepsza okazja ku temu niż teraz? Wystarczy powtórzyć scenariusz z jesieni. Znicz w poprzedniej rundzie wygrał zdecydowanie – 3:0. Bramki w tamtym spotkaniu zdobyli: Daniel Nawrocki, Maciej Górski i Arkadiusz Jędrych. Znicz musi wykorzystać swoje atuty i sięgnąć po trzy punkty. Na korzyść gości dodatkowo przemawia fatalna forma strzelecka zawodników gospodarzy, którzy od trzech spotkań nie potrafią zdobyć bramki na własnym terenie.
Byłeś na meczu i zrobiłeś ciekawe zdjęcie? A może nagrałeś filmik jak kibice cieszą się z wygranej? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
