Wszystko ma swój początek. Najpierw rodzic przyprowadza syna za rączkę na trening, ten jest nieco onieśmielony, ale z piłką przy nodze zmienia się nie do poznania. Przez lata dojrzewa, kształtuje się i zdobywa cenne doświadczenia. Bo klub staje się drugą rodziną, gdzie młody zawodnik może się rozwijać.
W sierpniu młodzieżowe drużyny GLKS Nadarzyn udały się na obóz do Kalisza Pomorskiego. – 71-osobowa grupa zawodników odbyła zgrupowanie, mające na celu kontynuowanie długofalowego procesu szkolenia, optymalne przygotowanie do okresu startowego, integracje wewnątrz-drużynowe jak i między drużynami naszego klubu. Plan obozu został zrealizowany w 100 proc., deszczowa pogoda, która w terminie wyjazdu utrzymywała się na terenie całego kraju, jeżeli już docierała do Kalisza Pomorskiego, robiła to poza godzinami naszych treningów. Dzięki temu zaplanowane atrakcje i treningi poza boiskiem tj. rowerki wodne, kajaki, treningi plażowe, kąpiele w jeziorze czy wspólny grill odbyły się bez zakłóceń – przedstawia Maciej Witkowski, trener koordynator ds. szkolenia młodzieży w GLKS Nadarzyn.
Niektórzy myślą, że piłka nożna to czysta przyjemność i zero wysiłku. Ale jak pokazują zgrupowania grup młodzieżowych, zawodnicy muszą liczyć się z ciężką pracą. Mecze sparingowe, treningi na boisku, treningi mentalne i integracyjne – na brak zajęć podczas obozu adepci futbolu nie mogli narzekać. W trakcie sezonu również muszą być pełni energii, aby dzielić siłę między obowiązku szkolne a pasję piłkarską. – Widząc pracę wykonaną przez zawodników, ich zaangażowanie i podejście do obowiązków oraz realizację przez wszystkich trenerów powierzonych im planów, możemy z optymizmem patrzeć w rundę jesienną jak i w dalszą przyszłość – tłumaczy Witkowski.
Byłeś na meczu i zrobiłeś ciekawe zdjęcie? A może nagrałeś filmik jak kibice cieszą się z wygranej? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
