Pierwsza porażka Liderek

Region

W pierwszym spotkaniu w pruszkowskiej hali podopieczne Arkadiusza Konieckiego przegrały z Lotosem Gdynia 66:102. Mistrzynie Polski już w pierwszych minutach wypracowały przewagę, której nie oddały do samego końca.

Po kilku pierwszych akcjach spotkania Lotos prowadził w Pruszkowie 9:0, a pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 29:11. Pruszkowianki nie mogły znaleźć sposobu na Elinę Babkinę, która tylko w pierwszej kwarcie wywalczyła 12 punktów. Na przerwę Liderki schodziły z 29 punktową stratą.

W drugiej połowie, mimo wprowadzania nowych zawodniczek, trener Arkadiusz Konecki nie mógł znaleźć sposobu na zatrzymanie gdynianek. Przez większość część spotkania Lotos utrzymywał przewagę ponad 20 punktów i w konsekwencji pewnie zwyciężył na pruszkowskim parkiecie.

– Gdynianki grały widowiskowo i bardzo skutecznie. Zespołem dominującym była jedna drużyna. Lotos dysponuje bardzo ciekawym, młodym składem – komentował po meczu Arkadiusz Koniecki, trener Lidera Pruszków – Nasze dziewczyny zagrały na miarę swoich możliwości, choć może zbyt łatwo oddały mecz w sferze psychicznej – podkreślał szkoleniowiec.

Martyna Koc, silna skrzydłowa Lidera Pruszków pytana po meczu o przyczyny porażki wskazywała na błędy w obronie. – Lotos jest marką samą w sobie, co dzisiaj pokazał. Wygrywa się obroną, a u nas obrona nie grała na takim poziomie, aby zatrzymać rzuty za 3 punkty i te spod kosza – żałowała pruszkowianka.  

– Dla nas to był bardzo ważny mecz, ponieważ był to mecz otwarcia sezonu. Graliśmy z przeciwnikiem, który kolejkę wcześniej wygrał na wyjeździe z brązowym medalistą zeszłorocznych Mistrzostw Polski – mówił po meczu Nikołaj Tanasiejczuk, trener Lotosu Gdynia.

Byłeś na meczu i zrobiłeś ciekawe zdjęcie? A może nagrałeś filmik jak kibice cieszą się z wygranej? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.