Byłeś na meczu i zrobiłeś ciekawe zdjęcie? A może nagrałeś filmik jak kibice cieszą się z wygranej? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Sytuacja Pogoni z kolejki na kolejkę wygląda coraz gorzej. Ekipa z Grodziska musi zacząć zdobywać punkty, bo w innym przypadku będzie musiała pogodzić się ze spadkiem. Do końca rundy wiosennej pozostało 10 kolejek, a więc do zdobycia jest 30 punktów. Do siódmego obecnie Ursusa Pogoń traci 18 oczek. Przed piłkarzami z Al. Mokronoskich stoi trudne wyzwanie, jednak muszą je podjąć.
Wiosną Pogoń zdobyła tylko dwa punkty. Nawet na własnym boisku radzi sobie poniżej oczekiwań. W 24. kolejce do Grodziska przyjechała Pilica Białobrzegi, czyli zespół, który również walczy o wydostanie się ze strefy spadkowej. Wydawało się, że szansa na zdobycz punktową jest duża.
Od początku Pogoń była aktywna i atakowała bramkę gości. W 11. minucie strzelał Jaroń, lecz piłka poleciała nad poprzeczką. Pierwsza połowa pod dyktando gospodarzy, jednak w końcówce przebudzili się goście. Gole jednak nie padły.
Obraz gry uległ zmianie w drugiej części spotkania. Katem Pogoni okazał się Maciej Filipowicz, który zdobył dwie bramki i postawił gospodarzy pod ścianą. Grodziszczanie ruszyli do przodu. W 60. minucie bramkę kontaktową zdobył Jakub Kołaczek, jednak do remisu nie udało się doprowadzić.
Pogoń Grodzisk Mazowiecki – Pilica Białobrzegi 1:2 (0:0)
Kołaczek 60′ – Filipowicz 49′, 55′
Byłeś na meczu i zrobiłeś ciekawe zdjęcie? A może nagrałeś filmik jak kibice cieszą się z wygranej? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.