Oh najlepszy w Bogorii

Tenis Stołowy

Po zakończeniu sezonu nadszedł czas na podsumowania. Bogoria Grodzisk Mazowiecki nie obroniła mistrzostwa Polski w tenisie stołowym, a do kolejnych rozgrywek przystąpi w bojowych nastrojach.

Tak już jest, że Bogoria zawsze gra o całą pulę. Tym razem nie udało się i Olimpia-Unia Grudziądz okazała się lepsza. W finałowej rywalizacji ekipa z Grodziska Mazowieckiego uległa 1:2, a gwiazdą finału był Kaii Yoshida. Z kolei w Lidze Mistrzów Bogoria dotarła do ćwierćfinału. W grupie podopieczni Tomasza Redzimskiego zajęli drugą pozycję wyprzedzając GV Hennebont i Walter Wels. Lepsza od Bogorii okazała się jedynie Borussia Duesseldorf. W ćwierćfinale zespół z Grodziska trafił na austriacki Weinviertel Niederosterreich, czyli przeszkodę nie do przejścia.

 

Jak przez cały sezon prezentowali się zawodnicy Bogorii? Najlepiej operować na liczbach. Bez wątpienia liderem ekipy z Grodziska był Oh Sang Eun, który w Superlidze wygrał piętnaście z dziewiętnastu pojedynków, co dało mu skuteczność na poziomie 79%. W Lidze Mistrzów gwiazdor Bogorii również radził sobie dobrze – 64% (siedem wygranych przy czterech porażkach). Łącznie skuteczność Oha ukształtowała się na poziomie 73%.

 

Daniel Górak zawsze trzyma równą i stabilną formę. W tym sezonie w Lidze Mistrzów Polak zanotował ujemny bilans – cztery wygrane, sześć porażek. Jednak w Superlidze był niezawodny. Górak szesnaście razy wygrywał. A w całym sezonie jego skuteczność wyniosła 59%. Nieco gorszy okazał się Robert Floras (56%), który w Lidze Mistrzów zagrał zaledwie w trzech meczach. Paweł Fertikowski określił swoją skuteczność na poziomie 48%.

Byłeś na meczu i zrobiłeś ciekawe zdjęcie? A może nagrałeś filmik jak kibice cieszą się z wygranej? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.