PTS Lider Pruszków na własnym parkiecie podejmował drużynę Widzewa Łódź. Oba kluby do tej pory zanotowały po 3 zwycięstwa i 3 porażki, tak więc można było spodziewać się bardzo wyrównanej gry. Pruszkowianki już od pierwszej minuty przejęły inicjatywę na boisku. Dobra gra szybko przyniosła rezultaty w postaci punktów na tablicy. Już w 7. minucie spotkania pruszkowianki prowadziły 16 punktami. Łodzianki były bezradne i nie potrafiły rozegrać dobrej akcji. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 27:13 dla Liderek.
Podobnie wyglądała druga kwarta. Zawodniczki z Łodzi w niektórych momentach grały jak juniorki, gubiąc piłki. W tym spotkaniu brakowało im również celności. Liderki pod koniec kwarty rozluźniły grę i drużyna przyjezdna zdołała zmniejszyć stratę do 8 punktów.
Po przerwie gra obu zespołów stała się bardziej wyrównana. W drużynie Widzewa prym wiodła Anna Tondel, która w całym spotkaniu zdobyła aż 21 punktów. Jednak doskonałą dyspozycją w zespole Lidera wykazały się Alicja Bednarek oraz Rashanda McCants (obie zdobyły w tym meczu po 14 punktów). Trzecia kwarta zakończyła się wynikiem 55:44 dla Lidera.
Jedenastopunktowa przewaga przy tak dobrej grze teoretycznie mogła zapewnić naszym koszykarkom pewne zwycięstwo w tym spotkaniu. Jednak ostatnia odsłona przyniosła załamanie w szeregach Lidera. Rażącą nieskuteczność naszych koszykarek błyskawicznie wykorzystały łodzianki, rzucając praktycznie kosz za koszem. W końcówce kwarty oba zespoły zaczęły grać bardzo nerwowo. Trener Koniecki zdołał jednak opanować nasze koszykarki, które ostatecznie zwyciężyły z łódzkim Widzewem 64:59.
PTS Lider Pruszków – Widzew Łódź 64:59 (27:13, 10:16, 18:15, 9:15)
Byłeś na meczu i zrobiłeś ciekawe zdjęcie? A może nagrałeś filmik jak kibice cieszą się z wygranej? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
