Dla drużyny z Pruszkowa to była chyba ostatnia okazja, aby zachować jakiekolwiek szanse na awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Wygrana z Olimpią pozwoliłaby odrobić część punktów straconych w poprzednich meczach rundy wiosennej.
Gra podopiecznych Michała Libicha wciąż nie wygląda tak, jak oczekują tego, kibice i działacze. Dobitnie było to widać w meczu z Olimpią Elbląg, która wykorzystała wszystkie mankamenty i błędy pruszkowskiej drużyny.
Pierwsza połowa była wyrównana, ale w drugiej części coraz mocniej do głosu zaczęli dochodzić goście. W końcu w 61. minucie Kamil Jackiewicz wykorzystał błąd obrony i strzelił na 1:0. Kilkanaście minut później było już 2:0. W 73. minucie rzut karny na bramkę zamienił Krzysztof Sobieraj.
W ostatniej minucie gola na otarcie łez zdobył Kamil Witkowski, który chyba jako jedyny wiosną nie zawodzi.
Znicz Pruszków – Olimpia Elbląg 1:2 (0:0)
Znicz: Małecki – Rybaczuk (46' Tomczyk), Jędrzejczyk, Makowski, Januszewski – Kopciński (65' Bylak), Król (64' Karcz), Osoliński, Rackiewicz – Feliksiak (60 'Tatara), Witkowski.
Olimpia: Sobański – Żuraw, Dremluk, Sobieraj, Loda – Pietroń (68' Szepietowskij), Matwijów, Lubenow, Jackiewicz (81' Pietroń) – Bułka, Kołosow.
żółte kartki: Januszewski, Bylak – Bułka.
sędziował: Robert Marciniak (Kraków).
widzów: 1000.
Byłeś na meczu i zrobiłeś ciekawe zdjęcie? A może nagrałeś filmik jak kibice cieszą się z wygranej? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
