Koszykówka i nie tylko

Dla najmłodszych ferie to czas odpoczynku od zajęć szkolnych, ale niekoniecznie od aktywności. Przykładem są uczestnicy zajęć „Zima z koszykówką” organizowanych przez MKS Pruszków. Dzieci nie mogą narzekać na nudę.

Rodzice czasami dziwią się, skąd ich pociechy czerpią energię. Jak to mówią, „młodość ma swoje prawa”, dlatego warto dzieciom pozwolić się wyszaleć, a nie sadzać je przed telewizorem. Jak co roku MKS Pruszków wziął na swoje barki zadanie zapewnienia czasu najmłodszym podczas ferii. Trenerzy mają ogromne doświadczenie, wiele pomysłów i właściwe podejście do dzieci. – „Zima z koszykówką” to nie tylko sport. Organizujemy różne gry i zabawy stolikowe, ping pong, oglądamy filmy o koszykówce. We wtorek i czwartek idziemy z dziećmi na basen, w środę mamy wyjazd do kina i korzystamy także z dostępnego lodowiska – tłumaczy nam Janusz Pakuła z MKS Pruszków.

Wybraliśmy się na „Zimę z koszykówką”, aby podpatrzeć, co robią uczestnicy zajęć. Spotkaliśmy starego znajomego Kacpra, z którym zaprzyjaźniliśmy się podczas „Lata z koszykówką”. Chłopiec z rozbrajającą szczerością wyjaśnia powody uczestnictwa w zajęciach. – Nie ma się mną kto opiekować. Rodzice pracują, a babcia z bratem się mną nie zajmą – mówi Kacper. Ale koszykówka jest jego pasją. – Trochę jestem zmęczony, ale tak naprawdę lubię ten sport. Mam to po tacie. Najpierw trenowałem piłkę nożną, ale po drugim treningu zrezygnowałem. To brutalny sport. Później tata przywiózł mnie na MKS i tak już trzy lata chodzę na treningi, a teraz spędzam ferie na zajęciach „Zima z koszykówką” – dodaje.

„Zima z koszykówką” to gwarancja jakości i dobrej zabawy. Po raz kolejny rodzice chętnie posłali dzieci na zajęcia. – W tym roku mamy wyjątkową dużą liczbę osób, zgłosiło się aż 50 dzieci. Można przyjść pobawić się, pouczyć nowych rzeczy i inaczej spędzić czas niż tylko przed telewizorem. Dzięki tym zajęciom na treningach pojawiają się nowi uczestnicy. Staramy się promować koszykówkę i zachęcać do jej uprawiania – przedstawia Pakuła.