Czesi rozłożeni na łopatki

Tenis Stołowy

Bogoria Grodzisk Mazowiecki będzie po nocach śniła się zawodnikom TTC Ostrava 2016. Czesi po raz drugi musieli uznać wyższość polskiego zespołu. Grodziszczanie wygrali 3:0.

Bogoria dobrze wystartowała w elitarnych rozgrywkach. U siebie pokonała zespół z Ostravy 3:0, jednak w kolejnych spotkaniach nie było już tak kolorowo. Z Grodziska z kompletem punktów wyjechała ekipa Saarbrucken, a we Francji lepsze okazało się Hennebont. Aby realnie myśleć o wyjściu z grupy, Bogoria musiała wspiąć się na wyżyny w wyjazdowym starciu z TTC Ostrava.

Zespół Tomasza Redzimskiego zrealizował plan w 100 proc. W pierwszym starciu Gao Ning zmierzył się z Alexandarem Karakaseviciem. Zawodnik gospodarzy zaczął zdecydowanie, jednak reprezentant Singapuru grał pewnie i skutecznie. Pierwsza partia rozstrzygnęła się na przewagi, ale później Ning zdominował przeciwnika.

Daniel Górak i Petr Korbel stworzyli niesamowite widowisko. Spotkanie obfitowało w liczne zwroty akcji, piłeczka latała nad siatką, a gracze wkładali ogromny wysiłek w kolejne wymiany. Raz cieszył się Korbel, po chwili już Górak. O wszystkim decydował tie-break, który należy zaliczyć do tych z kategorii trzymających w napięciu. Górak wygrał na przewagi, ale piąty set trwał zdecydowanie dłużej niż zazwyczaj – 19:17.

Kropkę nad „i” postawił Panagiotis Gionis. Tomas Tregler nie potrafił zagrozić Grekowi, który wygrał dość gładko. Bogoria odniosła drugie zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach Ligi Mistrzów. 

TTC Ostrava 2016 – Bogoria Grodzisk Mazowiecki 0:3

Karakasevic – Ning 0:3 (10:12, 8:11, 4:11)
Korbel – Górak 2:3 (11:7, 5:11, 11:8, 8:11, 17:19)
Tregler – Gionis 0:3 (7:11, 8:11, 6:11)

Byłeś na meczu i zrobiłeś ciekawe zdjęcie? A może nagrałeś filmik jak kibice cieszą się z wygranej? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.