Głównym celem 30-letniej zawodniczki są lutowe mistrzostwa świata. Złotkowska ma czas, żeby pracować nad formą. Łyżwiarka UKS Sparta Grodzisk Mazowiecki miała okazję sprawdzić się w Pucharze Świata w Harbin. Efekt – 6. miejsce na 1500 m i 5. w rywalizacji drużynowej oraz 16. w biegu masowym. – Puchar Świata w Harbin nie był moim najlepszym startem. Lód był raczej „ciężki” i sprzyjał zawodnikom silnym fizycznie, a ja należę osób jeżdżących technicznie – przedstawia Luiza Złotkowska. – Mój wynik na 1500m w porównaniu z czołówka mogę ocenić jako dobry. W biegu masowym zabrakło mi jakieś 5cm, żeby zdobyć punkty na lotnej premii, co zapewniłoby mi miejsce w pierwszej ósemce. Ten wynik byłby zadowalający. Myślę, że w biegu drużynowym też się dotrzemy. Ostatni raz w takim składzie startowałyśmy na Igrzyskach Olimpijskich w Soczi – dodaje.
Start w Chinach dla zawodników z Europy jest ogromnym wyzwaniem. Złotkowska cieszy się, że zawody w Harbin to już przeszłość. – Na start do Chin przyjechaliśmy sześć dni wcześniej. Aklimatyzacja do zmiany strefy czasowej o siedem godzin dała w kość, ale generalnie czułam się dobrze. Przyznam szczerze, że Chiny nie są moim ulubionym miejscem na ziemi – wyjaśnia wicemistrzyni olimpijska z Soczi.
Łyżwiarze nie zwalniają tempa i szykują się do kolejnym zmagań pucharowych. Teraz nadszedł czas na rywalizację w Nagano. – Czasu na regenerację nie było zbyt wiele. Połączenie lotnicze przez Szanghaj do Tokio, a następnie autobusem do Nagano zajęło sporo czasu. Na japońskim ryżu i owocach morza czuje się dobrze – zapewnia Złotkowska.
Byłeś na meczu i zrobiłeś ciekawe zdjęcie? A może nagrałeś filmik jak kibice cieszą się z wygranej? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
